3 MAJA 2024 – MSZA ŚWIĘTA W 233 ROCZNICE UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3 MAJA 1791 ROKU ORAZ W INTENCJI STRAŻAKÓW I ICH RODZIN

W piątek 3 maja w Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski br. o godzinie 11.00 odprawiona została uroczysta koncelebrowana Msza Święta „w intencji Ojczyzny w 233 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja 1791 roku”, oraz w intencji druhów z OSP w związku z przypadającym 4 maja wspomnieniem Świętego Floriana męczennika – patrona strażaków. Eucharystię sprawowali ksiądz proboszcz Ryszard PAWLUŚ, oraz ksiądz rodak Józef MACIOŁ. Na Mszę przybyli strażacy OSP z pocztem sztandarowym i Orkiestrą.

Rozpoczynając uroczysta Eucharystie ksiądz proboszcz

przypomniał genezę dzisiejszego Maryjnego Święta, oraz najważniejsze

daty z tym świętem związane: – lwowskie śluby króla Jana Kazimierza w

1656 roku, -koronacje częstochowskiego obrazu Maryi królewskimi

koronami w 1717 roku, -ogłoszenie Maryi Królową Polski przez papieża

Jana XXIII w 1962 roku, -Jasnogórskie Śluby Narodu złożone na Jasnej

Górze w 1956 roku. Celebrans, przypomniał także o tym, że

nierozerwalnie ze świętem Maryjnym związane jest wspomnienie

uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej 3 maja 1791 roku. Proboszcz

zwrócił się także do strażaków z OSP dziękując im za zaangażowanie w

służbę na rzecz społeczności lokalnej i wszelką pomoc, jaka okazują

mieszkańcom i parafii.

Po Ewangelii odnowione zostały Jasnogórskie Śluby Narodu. W

trakcie Eucharystii zgromadzeni odśpiewali Hymn dziękczynny „Te

Deum landamus…”, a na zakończenie Mszy Świętej pieśń „Nie rzucim

ziemi…”

Dzisiejsze Święto Maryjne nawiązuje bezpośrednio do historii

naszej Ojczyzny, kiedy w czasie potopu szwedzkiego król Polski Jan

Kazimierz oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matce Bożej, którą nazwał

Królową Korony Polskiej. Wydarzenie to miało miejsce w katedrze we

Lwowie dnia 1 kwietnia 1656 roku. Święto Najświętszej Maryi Panny

Królowej Polski zostało ustanowione po odzyskaniu przez Polskę

niepodległości w 1920 roku, a zatwierdził je papież Benedykt XV w roku

1923.

Ustawa Rządowa”, czyli Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 roku,

była pierwszą konstytucją w Europie, a drugą na Świecie (po

amerykańskiej z 1776 roku). „Ustawę Rządową” uchwalił skonfederowany,

czyli wolny od liberum veto Sejm Czteroletni. Konstytucję 3 maja

uchwalono w momencie, gdy będące „protektorem i gwarantem ustroju

Rzeczypospolitej” Imperium Rosyjskie walczyło z Turcją (od 1787 roku) i

Szwecją (od 1788 roku). Z powodu tych wojen zelżał moskiewski „uścisk”,

w jakim znajdowała się Polska, w której „do głosu” dochodziło pokolenie

ludzi wykształconych w zreformowanych przez Komisję Edukacji

Narodowej kolegiach zakonnych i Szkole Rycerskiej. Reformatorzy starali

się działać kompleksowo – zadbali o sojuszników „dla swojej sprawy”. W

Austrii rządy sprawował przychylny Polsce cesarz Leopold II. W marcu

1790 roku Rzeczypospolita zawarła sojusz zaczepno-obronny z Prusami.

Zdawało się”, że uchwalonej Konstytucji i reformom, które „dla

ratowania Rzeczypospolitej” ustawa ta wprowadzała nic nie może

zagrozić.

Rzeczypospolita, w myśl nowej Konstytucji stała się monarchią

konstytucyjną. Konstytucja likwidowała część wad ustroju szlacheckiej

Pierwszej Rzeczypospolitej: wolną elekcję, liberum veto, ograniczała

demokrację szlachecka (odbierając prawo głosu gołocie – czyli szlachcie

nie posiadającej ziemi) zrównała politycznie mieszczan ze szlachtą, brała

pod ochronę” chłopów.

Jednak nie wszystkim proponowane zmiany „były na rękę”.

Przeciwko reformom, które niosła ze sobą uchwalona 3 maja „Ustawa

Rządowa” wystąpiła grupa możnych pod przewodnictwem Stanisława

Szczęsnego POTOCKIEGO, Ksawerego BRANICKIEGO i Seweryna

RZEWUSKIEGO, którzy udali się na dwór rosyjski, gdzie „złożyli

propozycję” zorganizowania konfederacji przeciw Konstytucji 3 maja i

królowi Stanisławowi Augustowi, który współtworzył ten akt prawny.

Zdradę przypieczętowano „zawiązując” w Petersburgu dnia 27 kwietnia

1792 roku „konfederację generalną koronną”, której akt podpisało

trzynastu magnatów. Konfederację oficjalnie ogłoszono w dniu 14 maja

1792 roku w miejscowości Targowica nad granicą rosyjską.

Przeciwko Rzeczypospolitej „zadziałała także geopolityka”.

Najważniejsza zapewne była Wielka Rewolucja Francuska i „nowe

porządki”, jakie zaprowadzała we Francji. „Francuski ferment” budziło

obawy „oświeconych monarchów Europy”, bali się „eksportu

rewolucyjnych idei” w pobliże swoich granic. Dnia 3 września 1791 roku

uchwalono we Francji konstytucję, która odbierała dziedziczną władzę

Ludwikowi XVI z dynastii BURBONÓW. Rewolucyjna Francja

wypowiedziała wojnę Austrii i Prusom. W styczniu 1792 roku imperium

rosyjskie zakończyło działania wojenne przeciwko Turcji, zawarty został

pokój. W marcu 1792 roku zmarł Cesarz Austrii Leopold II, po którym na

tron wstąpił Franciszek II. Nad „reformowaną” Rzeczypospolita zawisło

widmo Rosyjskiej interwencji.

Dnia 18 maja 1792 r. ambasador rosyjski Jakow BUŁHAKOW

wręczył polskim władzom notę obwieszczającą interwencję, którą

określono mianem „przyjacielskiej, sąsiedzkiej pomocy” prowadzącej dla

obrony wolności i przywrócenia legalnej władzy w Polsce. Tego samego

dnia 98 tysięcy wojsko rosyjskie przekroczyło granice Rzeczpospolitej.

Pod względem liczebności, uzbrojenia, a także doświadczenia

bojowego, wojsko polskie wystawione w obronie Konstytucji 3 maja

znacznie ustępowało armii rosyjskiej. Armia polska liczyła ok. 60 tysięcy,

z czego niemal połowę stanowiła armia rezerwowa.

Największe bitwy stoczono pod Mirem i Zieleńcami (na pamiątkę

tego zwycięstwa król Stanisław August ustanowił Order Virtuti Militari).

W lipcu rozegrała się nierozstrzygnięta bitwa pod Dubienką, gdzie Polacy

powstrzymywali czterokrotnie większe siły rosyjskie – w bitwie tej wsławił

się generał Tadeusz KOŚCIUSZKO – bohater amerykańskiej wojny o

niepodległość.

Z powodu nie wywiązania się Prus z umowy sojuszniczej z 1790

roku celem wojsk polskich było opóźnianie rosyjskiego pochodu w

kierunku Warszawy. Wojna przybierała dla Polaków nie korzystny obrót.

W tym miejscu warto przytoczyć „instrukcję króla Fryderyka

Wilhelma II dla dyplomacji europejskiej z maja 1791”, w której

przedstawia on cele polityki swego państwa wobec Rzeczypospolitej: „W

związku z nasileniem się niepokojów na terenach między Berlinem a

Moskwą, zaleca się wzmożoną aktywność europejskiej dyplomacji, we

wszystkich, także niejawnych, formach jej działalności. Tak jak

dotychczas Polacy, którzy – w swoim mniemaniu próbują – »ocalić swoją

zagrożoną wolność« traktowani być mają jako gromada warchołów,

którzy nie rozumieją międzynarodowej polityki oraz stanowią

zagrożenie dla europejskiego ładu, a także dla samych siebie.

Należy ich na wszystkie możliwe sposoby izolować,

ośmieszać i kompromitować. Jednocześnie nieustannie chwalić należy i

ciepło przyjmować tych Polaków, którzy blokują tworzenie polskiego

wojska albo je likwidują. Nagradzać należy medalami tych, którzy

demontują polskie państwo i blokują próby wzmocnienia go oraz

ośmieszają polityczne ambicje Polaków jako groźne mrzonki.

Jednocześnie tolerować należy na fasadowe, sentymentalne obchody

barw czy symboli, by dać Polakom iluzję, że wciąż mają swoje państwo.

Dbać wszakże należy, by obchody owe nie podnosiły narodowej

godności do poziomu narodów podmiotowych. Zdecydowana większość

Polaków mieć musi poczucie, że w nowoczesnej Europie są narody

mądre i państwa silne, które trzymają ster wydarzeń oraz narody

niesforne, których rolą i jedyną szansą na istnienie jest bezwzględne

podporządkowanie się decyzjom europejskich przywódców, płynięcie w

głównym europejskim nurcie. Tych, którzy taki pogląd w Polsce krzewią

należy promować jako rozumnych i wiarygodnych Europejczyków, jak

najwięcej z nich powinno mieć stałe, wysokie pensje wypłacane przez

ośrodki europejskie – teraz lub w niedalekiej przyszłości…”

W sytuacji wojskowej przewagi Rosjan, król jako głównodowodzący

armia Rzeczypospolitej uznał dalszy opór za bezcelowy. Po uzyskaniu

zapewnienia, że Imperium Rosyjskie zachowa integralność terytorialną

Rzeczypospolitej, mając nadzieję, że uda się zachować część „zdobyczy”

Konstytucji 3 maja, król zdecydował o zaprzestaniu działań wojennych,

przystąpił także do konfederacji targowickiej.

Na znak protestu przeciw chwiejnej postawie króla do dymisji

podali się dowodzący Wojskiem Polskim książę Józef PONIATOWSKI i

generał Tadeusz KOŚCIUSZKO, na emigrację (w dużej części do Saksonii)

udali się liczni przeciwnicy konfederacji targowickiej w tym marszałek

Sejmu Stanisław MAŁACHOWSKI i Ignacy POTOCKI.

Prusacy, który nie wywiązali się ze zobowiązań sojuszniczych wobec

Rzeczypospolitej porozumieli się „ponad głowami” Polaków z

moskiewską carycą, by wspólnie ograbić Polskę z kolejnych terytoriów.

Część historyków dopatruje się w działaniach „pruskich agentów wpływu”

na Polskim dworze tego, że sprowokowali oni „polskich patriotów” do

przedwczesnego wystąpienia przeciwko wojującej na kilku frontach Rosji.

Prusacy prowokując „polskie dążenia do uniezależnienia się od Rosji”

mieli na celu zdobycze terytorialne kosztem Rzeczypospolitej oraz

umocnienie władzy i podniesienie autorytetu króla Fryderyka Wilhelma

II wśród państw niemieckich.

Następstwem klęski w wojnie polsko-rosyjskiej w obronie

Konstytucji 3 maja był dokonany w styczniu 1793 roku II rozbiór Polski.

Dokonały go: Imperium Rosyjskie – „protektor i gwarant ustroju

Rzeczypospolitej” i „sojusznicze” Prusy, które nie wywiązały się ze

zobowiązań sojuszniczych, gdy na Warszawę maszerowały rosyjskie

armie. Zwołany do Grodna Sejm – zdominowany przez targowiczan

zatwierdził decyzję zaborców.

Historia osadziła twórców i popleczników konfederacji targowickiej

– nazwani zostali oni zdrajcami, ich postępek stał się synonimem

zaprzedania dobra Ojczyzny prywatnym interesom, to ci zdrajcy zwrócili

się do „protektorki i gwarant ustroju Rzeczypospolitej” z prośbą o

interwencje zbrojną przeciw własnemu narodowi.

Według Ignacego POTOCKIEGO i Hugona KOŁŁĄTAJA

współautorów Konstytucji 3 maja – Konstytucja była „ostatnią wolą i

testamentem gasnącej Ojczyzny”.

W środę wieczór, w wigilię Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

delegacja Komitetu Społecznego im. Świętego Sebastiana w Skomielnej

Białej „wciągnęła na maszt” Flagę Państwową przed obeliskiem

upamiętniającym tragiczne wydarzenia, jakie rozegrały się w naszej

miejscowości dnia 3 września 1939 roku.

opracował a.m.

fot

W pisaniu tekstu korzystałem z książek i publikacji

-w formacie papierowym:

1.Paweł JASIENICA „Rzeczpospolita Obojga Narodów Dzieje agonii” –

Świat Książki – Warszawa 1997r.

2.Paweł JASIENICA „Rozważania o wojnie domowej” – Prószyński i S-ka

– Warszawa 2008r.

3.Norman DAVIES „Boże igrzysko Historia Polski” – Znak – Kraków

2007r.

4.Andrzej ZAHORSKI „Naczelnik w sukmanie” – Krajowa Agencja

Wydawnicza – Kraków 1990r.

5.Zofia ZIELIŃSKA „Ostatnie lata Pierwszej Rzeczypospolitej” – Krajowa

Agencja Wydawnicza – Warszawa 1986r.

6. „Bitwa pod Zieleńcami” – Chwała Oręża Polskiego 13(34) –

Rzeczpospolita dn.21.10.2006r.

-w formacie elektronicznym:

7.Michał SZUKAŁA „Konstytucja 3 Maja-najważniejsza z konstytucji” –

artykuł – dzieje.pl dn.3.05.2016r.

https://dzieje.pl/aktualnosci/konstytucja-3-maja-najwazniejsza-z-

konstytucji

8.Waldemar KOWALSKI „225.rocznica ustanowienia Orderu Virtuti

Militari” – artykuł – dzieje.pl dn.21.06.2017r.

https://dzieje.pl/aktualnosci/rocznica-ustanowienia-orderu-virtuti-

militari

9.„Targowica znaczy zdrada” – artykuł – Polskie Radio – Historia

dn.27.04.2012r.

https://www.polskieradio.pl/39/1240/Artykul/593200,Targowica-

znaczy-zdrada

10.Maciej PAWLICKI „Rękopis znaleziony w Berlinie, czyli instrukcja

dla europejskiej dyplomacji” – artykuł – wPolityce.pl dn.3.05.2014r.

https://wpolityce.pl/polityka/193885-rekopis-znaleziony-w-berlinie-

czyli-instrukcja-dla-europejskiej-dyplomacji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *