17 STYCZNIA 2021 – ODPUST PARAFIALNY – ŚWIĘTEGO SEBASTIANA MĘCZENNIKA

W niedzielę 17 stycznia br. w naszej parafii obchodzony był odpust ku czci Świętego Sebastiana. O godzinie 11.30 odprawiona została uroczysta suma odpustowa, Okolicznościową homilie wygłosił pochodzący z Juszczyna ksiądz Michał MROSZCZAK, który przypomniał

postać Świętego Sebastiana – patrona naszej parafii, porównując go do ostatniego proroka Starego Testamentu – Jana Chrzciciela. Kaznodzieja przypomniał, że Sebastian, podobnie jak Jan zginęli zgładzeni przez władców, którym wytykali ich okrucieństwo. Kapłan przypomniał zgromadzonym dzieje Świętego Sebastiana, który jako dowódca pretorianów (gwardii cesarskiej) miał „bezpośredni dostęp” do cesarza Dioklecjana. Swojego stanowiska i posiadanej władzy nie wykorzystał jednak dla własnych korzyści, ale po to, aby chronić uciskanych i mordowanych. Za swą niezłomna postawę został skazany na śmierć z rąk żołnierzy, którymi dowodził. W głoszonym słowie ksiądz Michał przypomniał także historie naszej parafii, kolejne świątynie wznoszone przez mieszkańców, pomimo przeciwności losu. Przypomniał o przypadającej w tym roku 80 rocznicy poświęcenia kościółka-baraku, wzniesionego w latach 1940-1941 w miejsce spalonego przez Niemców dnia 3.IX.1939r. kościoła z 1776 roku.

W roku panującej epidemii szczególnej wymowę zyskują słowa odśpiewanego „na wejście” „HYMNU O ŚWIĘTYM SEBASTIANE” – wg słów Franciszka MACIOŁA:

Oto dzień chwały Święty nasz patronie, Hymn uwielbienia pragniem nieść, Sławiąc Twe męstwo wznosimy swe dłonie, O męczenniku cześć Ci cześć.

Sebastianie u Bożego tronu, Mężnie zdobyłeś chwały blask, Módl się za nami wśród chwil życia zgonu, Wspieraj nas zdrojem Bożych łask.

Jako oficer na cesarskim dworze, Mogłeś wspaniały żywot wieść, Jednak Tyś wzgardził i w dziwnej pokorze, Palmę męczeństwa chciałeś nieść.

Sebastianie, gdy wionie noc głucha, Usłysz biednego ludu głos, Chroń od zarazy i ciało i ducha, I odwróć wszelkich nieszczęść cios.

Kiedyś strzałami przeszyty śmiertelnie, Bóg Ci cudownie zdrowie dał, Drugi raz idziesz przed cesarza dzielnie, Abyś męczeństwa palmę brał.

Sebastianie, przed cesarzem szczerze, Nikt Cię nie zmuszał ale sam, Wyznajesz śmiało – Ja w Chrystusa wierzę, On moim Królem On mój Pan.

Sebastianie, Chrystusa żołnierzu, Szatan niewiarę chce nam siać, Módl się za nami abyśmy w przymierzu, Z Bogiem umieli jak Ty stać.

tekst opracował a.m.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *