28.ROCZNICA ŚMIERCI GEN. STANISŁAWA MACZKA 11. 12. 1994r. – 11. 12. 2022r.

Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”- Józef PIŁSUDSKI

11 grudnia mija 28.rocznica śmierci generała Stanisława MACZKA.

Stanisław MACZEK urodził się 31 marca 1892 roku w Szczercu koło Lwowa, jego ojciec był adiunktem w sądzie powiatowym. W 1894 rodzina MACZKÓW przeprowadziła się do Drohobycza. W tym mieście Stanisław ukończy gimnazjum. Stanisław MACZEK studiował filozofię i filologię polską na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu we Lwowie. W 1912 roku związał się z ruchem niepodległościowym – wstąpił do Związku Strzeleckiego. Strzeleckiego chwili wybuchu Wielkiej Wojny w 1914 roku próbował wstąpić do Legionów Polskich, zosta jednak powołany do c.k. armii Austro-Węgier – walczy na froncie włoskim. W 1916 roku awansowa do stopnia podporucznika, by dowódcą kompanii. W listopadzie 1918 roku zdezerterował z armii zaborczej i wstąpił do tworzącego się Wojska Polskiego. Brał udział w walkach z Ukraińcami pod Lwowem i w wojnie bolszewicko-polskiej – dowodził batalionem w 1.Dywizji Kawalerii. Po zakończeniu działań wojennych w stopniu majora służył w 26.Pułku Piechoty we Lwowie. Podnosił swoje kwalifikacje – studiował w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie po jej ukończeniu uzyskał tytuł naukowy oficera Sztabu Generalnego. W grudniu 1924 awansowa do stopnia podpułkownika. W 1937 roku rozpoczęto „motoryzację” 24.Puku Ułanów 10.Puku Strzelców Konnych – z jednostek tych powstała 10.Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej, której dowództwo objął pułkownik Stanisław MACZEK.

10. Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej zadała Niemcom duże straty w czasie walk w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku. W trakcie wrześniowych walk 10.Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej przeszła szlak bojowy, który prowadził z Krakowa poprzez Wysoką, Kasinę Wielką, Bochnię, Rzeszów, Łańcut (Albigowa), Jarosław, Jaworów, Lwów (Zboiska) do Stanisławowa. Stąd w związku z sowiecką napaścią na Rzeczypospolita 17 września 1939 roku z rozkazu Naczelnego Wodza 10.Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej 19 września 1939r. przeszła na Węgry na Przeczy Tatarskiej. Na Węgrzech brygada została internowana. Pułkownik MACZEK, wraz z licznymi oficerami i żołnierzami brygady przedostał się do Francji, gdzie na podstawie decyzji generała Władysława SIKORSKIEGO rozpoczęto odtwarzanie jednostki. Otrzymała ona nazwę: 10.Brygada Kawalerii Pancernej. Jednostka pod dowództwem generała Stanisława MACZKA – w niepełnym składzie – wzięła udział w obronie Francji przed Niemcami w 1940 roku. Kapitulacja Francuzów spowodowała, że generał Stanisław MACZEK musiał uciekać do Anglii. Ucieczka przez opanowana przez Niemców Francję -do Marsylii a dalej do wraz z ewakuowanymi żołnierzami Francuskimi pochodzenia arabskiego do Oranu w Algierze była kolejnym etapem żołnierskiej epopei generała MACZKA. Po wielu perypetiach pod koniec września 1940 roku generał dotarł do Anglii.

W lutym 1941 roku, w ramach Wojska Polskiego w Wielkiej Brytanii utworzono 1.Dywizję Pancerną, której dowództwo powierzono generałowi Stanisławowi MACZKOWI.

6 czerwca 1944 roku alianci wylądowali w Normandii. W trakcie walk w Normandii 1.Dywizja Pancerna wzięła udział w bitwie pod Falaise. Następnie żołnierze generała MACZKA wyzwalali szereg miast i miejscowości na terenie Francji, Belgii i Holandii. W 1945 roku 1.Dywizja Pancerna wkroczyła do Niemiec, gdzie 5 maja generał Stanisław MACZEK przyjął kapitulacje bazy niemieckiej Kriegsmarine w Wilhelmshaven.

Po zakończeniu II Wojny Światowej generał Stanisław MACZEK pozostał na emigracji. Do rządzonej przez komunistów tzw. „polski ludowej” nie miał powrotu – komuniści pozbawili go polskiego obywatelstwa 26 września 1946 roku. Generał mieszkał w Edynburgu, gdzie pracował jako sprzedawca i barman. Stanisław MACZEK otrzyma honorowe obywatelstwo Holandii.

Generał Stanisław MACZEK zmarł w Edynburgu w dniu 11 grudnia 1994 roku. „…W Polsce przypomniano sobie o nim w dniu jego pogrzebu. Do Bredy, gdzie generał chciał być pochowany, przysłano orkiestrę Wojska Polskiego. Wtedy też brytyjski »INDEPENDENT« napisał: »Był uosobieniem doskonałego żołnierza, podkomendni nazywali go Bacą, bo tak bardzo się o nich troszczył«.…”1. Pochowany zosta wśród swoich żołnierzy na cmentarzu wojennym w belgijskiej Bredzie.

WRZEŚNIOWA BITWA W BESKIDZIE WYSPOWYM

Uderzenie niemieckich jednostek pancernych i lekkich z kierunku „niepodległej” Słowacji, której wojska wraz z Niemcami najechały Polskę nie było dla polskiego dowództw zaskoczeniem. O koncentracji tam znacznych sił niemieckich wiedziano już w trzeciej dekadzie sierpnia. Niemieckie uderzenie z tego kierunku „…mogło mieć daleko idące konsekwencje strategiczne. … Dlatego też gen. SZYLING już o godzinie 8 pierwszego dnia wojny, nawet bez porozumienia się z Warszawą, rzucił na Podhale ze swojego odwodu 10.Brygadę Kawalerii Zmotoryzowanej płk dypl. Stanisława MACZKA. … Podczas gdy brygada podążała do rejonu swej bojowej koncentracji … płk MACZEK wyprzedził ją, by jak najspieszniej stanąć w Skomielnej Białej. …”2

W Skomielnej Białej mieścił się sztab 1.Pułku Piechoty Korpusu Ochrony Pogranicza dowodzonego przez podpułkownika Wojciecha WÓJCIKA. Dowódca 10.Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej poznał tego oficera wcześniej, gdy na rozkaz dowództwa armii „Kraków” cały dzień 30 sierpnia „…spędził na Podhalu, analizując z podpułkownikiem WÓJCIKIEM … militarne zalety przełęczy i dolin górskich między Nowym Targiem a Jordanowem…”3. Sztab dowodzonej przez podpułkownika WÓJCIKA jednostki „…pracował na plebanii u ks. SITARZA … wieżę kościelną obrano za punkt obserwacyjny…”4

Jeszcze będąc w drodze do Skomielnej Białej pułkownik MACZEK za pośrednictwem gońca rozkazał, „…by na czoło kolumny brygady wysunął jeden szwadron przeciwpancerny … z przeznaczeniem do Skomielnej Białej. Zdawałem sobie sprawę jak bezbronny jest baon KOP, a jeszcze więcej baon Obrony Narodowej bez dział przeciwpancernych, … wobec zagonu pancerno-motorowego. …”5.

Po przybyciu do Skomielnej Białej pułkownik MACZEK zapoznał się z aktualną sytuacją na odcinku „Chabówka”. W tym czasie czołowe oddziały niemieckiej 2.Dywizja Pancerna podeszły pod Spytkowice i zaczęły rozwijać się do natarcia. O godzinie 11.00 czołgi niemieckie opanowa­ły Spytkowice, mimo ognia plutonu ckm i żołnierzy KOP. Pierwszy niemiecki atak ze Spytkowic na Wysoką odparli żołnierze KOP i Obrony Narodowej.

Aby zapobiec ponownym próbą przesuwania się nieprzyjaciela w kierunku Jordanowa w rejon Wysokiej zostaje skierowany składający się z dziewięciu armat 37 mm szwadron przeciwpancerny pod dowództwem porucznika Wiesława KIERSZA. Szwadron ten dotarł w rejon Wysokiej w południe „…wtoczył się do wsi szwadron przeciwpancerny porucznika Wiesława KIERSZA: 9 znakomitych zmotoryzowanych działek. To 10.Brygada stopniowo osiągała wyznaczony trójkąt: Wysoka – Rabka – Lubień…”6. W tym czasie główne siły 10.Brygady Kawalerii Zmechanizowanej przemieszczają się dwoma drogami w nakazane miejsce koncentracji, które znajdowało się w rejonie Lubień, Pcim, Mszana Dolna „…w gotowości do działań w kierunku południowym …”7.

Na korzyść obrońców działał fakt, że wojska niemieckie po zajęciu Spytkowic i dotarciu w rejon Chabówki zatrzymały się dając tym samym czas obrońcom na przygotowanie się do „godnego” ich przyjęcia. W godzinach popołudniowych do działań na kierunku Wysokiej gotowe były kolejne pododdziały 10.Brygady, przybyła 2 bateria 16 dywizjonu artylerii motorowej z armatami 75 mm.

W tej sytuacji w sztabie w Skomielnej Białej o godz. 18.00 odbyła się odprawa bojowa dowódców oddziałów 10.Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej i podległego mu 1.Pułku Piechoty Korpusu Ochrony Pogranicza. Jednostki te na dzień 2 września czekało ciężkie zadanie, bo „…o nieprzyjacielu wiadomo było, że mamy przed sobą 2 dywizję pancerną, to znaczy, że nieprzyjaciel ma olbrzymią przewagę w czołgach (około dziesięciokrotną) i w artylerii (co najmniej czterokrotną ilościowo, nie mówiąc o jakościowej, to znaczy o obecności artylerii ciężkiej). …”8.

Pułkownik MACZEK podjął decyzję stawienia Niemcom oporu w rejonie Jordanów – Rabka, „…Skupić siły w obronie wzgórza Wysoka i Góra Ludwiki. Przeprowadzić przed świtem wypad na Spytkowice w celu opóźnienia natarcia nieprzyjacielskiego. …”9. Pas obrony został podzielony na dwa odcinki.

Odcinek „Jordanów” obejmował Górę Ludwiki i wzgórza pod miejscowością Wysoka. Dowódcą odcinka został podpułkownik Kazimierza DWORAK. Odcinek miał być broniony przez 24 pułk ułanów, kompanie szkolną KOP z 1 pułku, szwadron artylerii przeciwpancernej.

Odcinek „Rabka”, którego dowódcą był podpułkownik Wojciech WÓJCIK miał być broniony przez 1.Pułk Piechoty KOP, szwadron armat przeciwpancernych 37 mm, przybyły z rejony Suchej Beskidzkiej batalion Obrony Narodowej „Żywiec”. Wsparcia artyleryjskiego miała mu udzielać pułkowa artyleria 65 mm.

16.Dywizjon Artylerii Motorowej rozmieszczono na stanowiskach w Naprawie i miał za zadanie wspierać obronę Jordanowa. Artyleryjskiego wsparcia miał udzielać także obrońcom Wysokiej pociągiem pancernym nr 51 „Pierwszy Marszałek”. „…Saperzy otrzymali zadanie wykonania zniszczeń przed fron­tem oraz przygotowania zniszczeń wyprzedzających. …”10.

W od­wodzie brygady były: 10.Pułk Strzelców Konnych (w Lubniu), dywizjon rozpoznawczy (w Krzeczowie) oraz, w obu tych miejscowościach dwie kompanie czołgów Vickers. „…Stanowisko dowodzenia umieszczono w Krzeczowie, punkt obserwacyjny – w Skomielnej Białej…”11.

Już około godz. 19.00 na pozycję pod Wysoką przybyły dwa szwadrony 24.Pułk Ułanów. Wzięły one udział w odparciu wieczornego natarcia niemieckiej piechoty wspartej „pancerną pięścią” w skład, której wchodziło około siedemdziesięciu czołgów. W walkach o powstrzymanie nieprzyjaciela odznaczył się szczególnie szwadron artylerii przeciwpancernej. Jednocześnie kontrata­ki ułanów i kopistów zmuszały nacierających Niemców do wycofania się w popłochu na swoje stanowiska wyjściowe w rejonie Spytkowic.

Drugi dzień bitwy o Wysoką i Górę Ludwiki rozpoczął się przed godziną piątą rano od artyleryjskiej kanonady. „…Po kilku minutach oba wzgórza stały w gęstym dymie jak w chmurze, bite przygotowaniem artyleryjskim – tylko patrzeć jak wyjdzie natarcie. …”12. Niemieckiej kanonadzie odpowiadały polskie działa 75 i 100 mm z Naprawy. Po artyleryjskim przygotowaniu o godzinie 7.00 niemiecka 2.Dywizja Pancerna natarła na kierunku Wysoka i Góra Ludwiki – Jordanów masą 150 – 200 czoł­gów. Natarcie zostało odparte „…następowały meldunki … o zniszczonych czołgach niemieckich i o własnych stratach. Około południa położenie na Wysokiej wyglądało bardzo poważnie. Odetchnęliśmy po odebraniu tryumfalnego meldunku DWORAKA: nieprzyjaciel wycofuje się na Spytkowice. …”13.

Nocny wypad na Spytkowice mający na celu opóźnienie niemieckiego ataku w kierunku Wysokiej nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Powodem niepowodzenia był brak pełnej koordynacji działań, oraz zbyt późne przybycie w wyznaczony rejon batalionu z 12.Pułku Piechoty, który maszerował już z rejonu Suchej Beskidzkiej.

Pomimo odparcia niemieckiego ataku na Wysoką pułkownik MACZEK skierował pozostający dotąd w odwodzie Dywizjon Rozpoznawczy, do Skawy Dolnej by uniemożliwić Niemcom oskrzydlenie obrońców Wysokiej przez obejście ich pozycji przez tę miejscowość. „…Po krótkiej przerwie rozpoczął się drugi akt natarcia na Wysoką od nowego przygotowania artyleryjskiego, bardziej tym razem skutecznego, ponieważ Niemcy oczywiście wstrzelali się dokładniej, a przede wszystkim wypatrzyli zdekonspirowane w czasie walki porannej stanowiska naszych broni. Część ognia położyła się również na stanowiska 16 dywizjonu artylerii motorowej. …”14. Kolejne idące falami ataki niemieckich czołgów gasiły kolejne punkty oporu 24.Pułku, w ogniu czołgów i artylerii ginęły kolejne przeciwpancerne armaty ułanów. „… około godziny 16 DWORAK meldował, że czołgi wchodzą na Wysoką …”15.

Ogień niemieckiej artylerii przeniósł się na Jordanów i Naprawę powodując liczne zniszczenia i pożary. Wycofujący się pod naporem nieprzyjaciela żołnierz podpułkownika DWORAKA zajęli stanowiska na wzgórzach górujących nad Jordanowem. Wycofanie z Wysokiej obserwatorów artyleryjskich 16 dywizjonu spowodowało przerwę w ostrzale prowadzonym przez polskie działa, które nie znając sytuacji przygotowały się do strzelania „na wprost”, czyli do walki z nacierającymi bezpośrednio na ich stanowiska jednostkami pancernymi wroga.

Pułkownik MACZEK przekazał podległym sobie oddziałom „…rozkaz bezwzględnego utrzymania Jordanowa i Dolnej Skawy do nocy …”16.

Na odcinku „Rabka” bronionym przez żołnierzy KOP natarcie piechoty niemieckiej wspartej czołgami utknęło natychmiast po jego rozpoczęciu „…i nie czyniło żadnych poważniejszych postępów …”17.

Po zdobyciu Wysokiej oddziały niemieckie przy silnym wsparciu artyleryjskim próbowały z marszu zdobyć Jordanów, lecz próby te zostały odparte przez ułanów 24.Pułku. Nieprzyjaciel przegrupowywał siły do uderzenia w kierunku Skomielnej Białej. Wskutek poczynionych postępów w terenie posiadał wgląd w głąb polskiej obrony.

Nadeszła noc 2 na 3 września „…linia pożarów wytyczała dokładnie linię terenową, znajdującą się w zasięgu ognia nieprzyjacielskiego. Pożary szerzyły panikę wśród ludności, która rzucała się do masowej, nie zorganizowanej ucieczki, co znów w krótkim czasie wytworzyło straszliwe zakorkowanie wszystkich arterii komunikacyjnych na naszych tyłach…”18.

10.Brygada przegrupowywała oddziały, aby wyjść z pod ognia artylerii wroga. Dzień 3 września jednostka przywitała na nowych pozycjach. „…- kierunek Jordanów – Tokarnia – Krzeczów zamykał 24 pułk ułanów, wzmocniony plutonem czołgów TKS i dwoma plutonami armat przeciwpancernych; – kierunek środkowy – Naprawa – Lubień – powierzony został 10 pułkowi strzelców konnych z plutonem czołgów TKS i dwoma plutonami armat przeciwpancernych; – korytarz wschodni (Rabka – Mszana Dolna) – otrzymał 1 pułk KOP, wzmocniony również przez dwa plutony armat 37 mm i wspierany przez własną baterię dział 65 mm. 16 dywizjon artylerii motorowej zajął stanowiska wąwozie środkowym, z zadaniem wspierania przede wszystkim strzelców konnych … przegrupowanie osłaniał dywizjon rozpoznawczy … kompania Vickersów pozostawała w odwodzie dowódcy brygady w Tenczynie. Saperzy otrzymali zadanie zaminowania najdogodniejszych podejść dla broni pancernej … na wszystkich trzech kierunkach. …”19

W nocy z 2 na 3 września rusz polska wyprawa bombowa „nad Tatry”. 24.Eskadra Rozpoznawcza pod dowództwem kapitana Julian WOJDY stacjonująca na podkrakowskim lotnisku w Klimontowie, wykonała uderzenie bombowe na kolumnę niemieckich jednostek pancernych i zmotoryzowanych w rejonie Podwilka, Orawki i Jabłonki. „ … Mało ich było tych Karasi , ale ich widok i głuche detonacje wyrzuconych za Skawą bomb bardzo nas podniosły na duchu – nie zapominają o nas, pomagają. …”20.

Trzeciego września niemieckie uderzenie artyleryjskie trafiło w próżnię, na wczoraj zajmowanych pozycjach nie było już żołnierzy 10.Brygady, nie było żołnierzy KOP.

Na odcinku bronionym przez 1.Pułk Piechoty KOP nacierała niemiecka 4.Dywizja Lekka, na odcinek broniony przez 10.Pułk Strzelców Konnych i 16.Dywizjon Artylerii Motorowej w rejonie Naprawy niemiecka 2.Dywizja Pancerna. Odcinek ten jest broniony skutecznie, choć jest mocno naciskany przez nieprzyjaciela.

Na odcinek broniony przez 1.Pułk Korpusu Ochrony Pogranicza Niemcy podciągają jednostki 1.Dywizji Górskiej, zajmują Chabówkę, jednostki KOP cofają się w kierunku Mszany Dolnej, gdzie „…Pułkownik WÓJCIK ma duże trudności z utrzymaniem północnego brzegu Mszanki…”21. Sytuacja staje się niebezpieczna „…wieczorem taran prawoskrzydłowej 4 dywizji lekkiej przebił się pod Mszaną przez skraj obrony KOP-u, stwarzając sobie możliwość wyjścia na tyły żywej polskiej przegrody. Śmiertelne niebezpieczeństwo zawisło więc nad całą armią.22.

W związku z zagrożeniem na kierunku Mszany Dolnej, mogącym mieć wpływ na losy całej armii „Kraków” pułkownik MACZEK podejmuje decyzję „…zostawić na kierunku myślenickim 10 pułk strzelców konnych z baterią artylerii i szwadronem przeciwpancernym … resztę zaś brygady: 24 pułk ułanów – w tym dniu naciskany mało, więc względnie wypoczęty, kompanię czołgów Vickersów, kompanie tankietek, dywizjon rozpoznawczy, dywizjon przeciwpancerny bez baterii, dywizjon artylerii motorowej bez baterii, batalion saperów – przerzucić nocą łukiem przez Myślenice – Dobczyce na Mszanę i tam wraz z pułkiem KOP z baterią artylerii uderzyć na 4 dywizje lekką …”23.

Przemarsz 10.Brygady zatłoczonymi przez uciekinierów drogami okazał się koszmarem. Atakowane z zachodu i południa oddziały armii „Kraków” znajdowały się w odwrocie na całym froncie a ich „… Sprawny odwrót polskich sił umożliwiły umiejętne działania zmotoryzowanej kawalerii pułkownika MACZKA w Beskidzie. Przez całą niedzielę 10.BKZmot. wraz z 1. pułkiem KOP broniła trzech przejść przez Beskid Wysoki. …”24

Rankiem czwartego września ułani 24.Pułku zajmowali wyznaczone pozycje i byli gotowi do akcji. Atak ułanów wspartych czołgami Vickers E i tankietkami TKS, oraz ogniem artylerii motorowej całkowicie zaskoczył przegrupowujących się przed natarciem najeźdźców. Niemcy „…stracili wzgórza pod Kasiną Wielką i pod Mszaną Dolną …”25. Walka o wyparcie nieprzyjaciela w kierunku Mszany Dolnej trwała około dwóch godzin „ …rozpoczęły się jednak zażarte kontrataki Wehrmachtu. Biali ułani (24.Pułk Ułanów) trzymał mocno pozycję. … w rezultacie po całodziennych walkach 4.Dywizja Lekka zepchnęła ułanów na pozycje zajmowane rankiem, tak że »zysk terenowy na najważniejszym dla nieprzyjaciela kierunku operacyjnym wyniósł w dniu 4 września okrągło zero kilometrów. …«”26

Pułkownik MACZEK został poinformowany, że dowodzona przez niego 10.Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej przechodzi pod rozkazy generała Mieczysława BORUTY – SPIECHOWICZA dowodzącego Grupą Operacyjną „Boruta”, czyli całościom sił armii „Kraków” znajdujących się na południe od Wisły. Zadanie dla dowodzonej przez pułkownika kawalerii pozostawało bez zmian „ … osłaniania południowego skrzydła grupy … Myślenice kazano trzymać do nocy z 5 na 6 września. Wówczas kontrolę nad miastem przejmował 12. Pułk Piechoty z zadaniem osłony wycofujących się jednostek 10.Brygady Kawalerii »w ogólnym kierunku na rzekę Dunajec. …«”27.

Poza przeciwnatarciem w Kasinie Wielkiej pozostawiony jako osłona Myślenic 10.Pułk Strzelców Konnych otrzymał rozkaz zaatakowania od czoła w okolicach Pcimia Niemców z 2.Dywizji Pancernej. Wspierać atak Strzelców Konnych miał dowodzony przez majora KUFERSKIEGO batalion piechoty „Wilejka” z 1.Brygady KOP. Żołnierze KOP otrzymali „…zadanie przejścia przez góry od Trzemyśni na zachód i zaatakowania ze skrzydła Niemców … Atak strzelców odrzucił zaś Niemców aż za Pcim …”28.

Niemcy nie pozostawali jednak bezczynni, na wschód od pozycji ułanów w Kasinie Wielkiej „…rozwijało się natarcie Wehrmachtu. Tam pod Skrzydlną, gdzie operował dywizjon rozpoznawczy skierowano silny klin pancerny, który mógł rozbić obrońców i wyjść na tyły pułku, brygady i całej Grupy Operacyjnej »Boruta«. MACZEK wysłał na odsiecz dwa szwadrony ułanów, działa przeciwpancerne i kompanię czołgów pod rozkazami mjr DESKURA. … Broniąc wzgórz i kontratakując czołgami, zatrzymano niemiecki atak, nie zlikwidowano jednak prób obejścia skrzydła …”29.

Rozkaz postawiony przez generała Mieczysława BORUTĘ – SPIECHOWICZA 10.Brygadzie Kawalerii Zmotoryzowanej odwrotu w kierunku Wiśnicza i dalej za rzekę Dunajec kończy zmagania tej jednostki i podległych jej oddziałów KOP w Beskidzie Wyspowym.

Pułkownik MACZEK tak ocenia działania swojej jednostki „ … Daliśmy dla tego zadania wszystko z siebie, co dać było można … oddaliśmy tylko 20 -30 km terenu, redukując tempo zagonu niemieckiego do czerech najwyżej pięciu kilometrów dziennie. Nie wpuściliśmy zagonu na tyły i skrzydło armii poza linią Myślenice – Dobczyce, aż z rejonu tego odpłynęły osłaniane przez nas jednostki. … byliśmy wciąż jednostką zdolną do dalszego użycia … żołnierz od ułana i strzelca konnego, pancerniaków motorowych, artylerzystów i saperów i tych złączonych w walkach »Kopistów« bił się twardo i nieustępliwie, bił się z pełnym przeświadczeniem swej wyższości nad Niemcami …”30.

Żołnierzy Generała Stanisława MACZKA i pułkownika Wojciecha WÓJCIKA upamiętniono w wielu miejscach na terenie Beskidu Makowskiego i Wyspowego. Polegli spoczywaj na Cmentarzu Wojennym na Wysokiej, oraz wielu pojedynczych mogiłach na cmentarzach parafialnych.

W trakcie 42 zwyczajnej sesji Rady Gminy Lubień w dniu 27 października br. Rada podjęła uchwałę w sprawie nadania nazwy dla obiektu estakady drogowej nr 21 w ciągu drogi krajowej S-7 w miejscowości Skomielna Biała W uchwale radni opowiedzieli się za nadaniem estakadzie drogowej w Skomielnej Białej imienia generała Stanisława MACZKA.

Opracowanie – Andrzej Masłowski

Wykorzystałem:

I.opracowania

1.Maria ZAWADZKA „Kronika Skomielnej Białej” – rękopis – Skomielna Biała 1970,

2.Stanisław MACZEK „Od podwody do czołga” Towarzystwo Naukowe KUL Orbis Books (Londyn) Ltd Lublin-Londyn 1990,

3.Franciszek SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” Czytelnik Warszawa 1966,

4.Robert ZIELIŃSKI „Wrzesień pod Karpatami 1939”Wydawnictwo MON Warszawa 1969,

5.Leszek MOCZULSKI „Wojna polska” Znak Kraków 2009,

6.Apoloniusz ZAWILSKI „Bitwy polskiego września” Znak Kraków 2009,

7.Kacper ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” Znak Kraków 2011,

8.Robert KOWALSKI „Kampania Wrześniowa 1939 roku na ziemi Jordanowskiej” Towarzystwo Przyjaciół Ziemie Jordanowskiej Jordanw-Nowy Targ 2003,

9.Robert KOWALSKI „Powiat nowotarski w kampanii wrześniowej 1939 roku” Muzeum Podhalańskie PTTK Nowy Targ 1999,

10.Władysław STEBLIK „Armia Kraków1939” Wydawnictwo MON Warszawa 1989,

11.Juliusz S.TYM „Polska1.Dywizja Pancerna 1942-1947” Biuletyn IPN nr 5 (150) maj 2018,

12M.MŁOCKA „Żołnierz doskonały” Rzeczpospolita artykuł z dnia 11.12.2009r.;

II.w formacie elektronicznym

13.informacja dot. płk Wojciecha WÓJCIKA opracowana na podstawie biografii ze strony Muzeum Polskich Formacji Granicznych im. mjr Władysława RAGINISA napisana przez płk Jacka KOZAKA z PSG w Lubyczy Królewskiej,

https://muzeumsg.strazgraniczna.pl/muz/formacje-ochrony-granic/biografie/1918-1939/kadra/u-z/wojciech-wojcik/24662,Wojciech-Wojcik.html

1M. MŁOCKA „Żołnierz doskonały” Rzeczpospolita z dnia 11.12.2009r.;

2A.ZAWILSKI „Bitwy polskiego września” str. 316-318;

3K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 44;

4M. ZAWADZKA „Kronika Skomielnej Białej – Okupacja 1939-1945” str. 6;

5S.MACZEK „Od podwody do czołga” str. 46;

6R. ZIELIŃSKI „Wrzesień pod Karpatami 1939” str. 33;

7K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 49;

8F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 24-25;

9F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 25;

10F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 25;

11F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 25;

12F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 27;

13F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 27;

14F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 28;

15F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 28;

16F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 28;

17F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 28;

18F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 33;

19F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 34-35;

20F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 35;

21F. SKIBIŃSKI „Pierwsza pancerna” str. 45;

22R.ZIELIŃSKI „Wrzesień pod Karpatami 1939” str. 64;

23S.MACZEK „Od podwody do czołga” str. 54;

24L.MOCZULSKI „Wojna polska” str. 684;

25K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 72;

26K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 72;

27K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 72;

28K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 73;

29K.ŚLEDZIŃSKI „Czarna kawaleria Bojowy szlak pancernych Maczka” str. 74;

30S.MACZEK „Od podwody do czołga” str. 61;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *