SKOMIELNIAŃSKIE AKCENTY NA GALI KULTUROWEGO GOŚCIŃCA
W sobotni wieczór, w Teatrze Lalek „Rabcio” w Rabce-Zdroju, odbyła się kolejna gala zorganizowana przez stowarzyszenie Kulturowy Gościniec. Towarzyszyło szereg wydarzeń, których bohaterami byli w tym roku również mieszkańcy naszej wsi. Z pewnością najważniejsza informacją to przyznanie statuetki za Wydarzenie Kulturalne Roku teatrowi „Chrząszcz w trzcinie”, który stworzyli mieszkańcy Skomielnej – Katarzyna Pędzimąż i Cezary Skrocki. Teatr działa głównie na terenie Rabki-Zdroju i tam też został zauważony, a wczoraj – doceniony. Statuetkę odebrali aktorzy teatru wspólnie z Martą Skrocką, która odpowiada za szeroko pojętą stronę plastyczną (grafika, scenografia).
Podczas gali zaprezentowano również najnowszy, drugi numer „Zeszytów Rabczańskich”, rocznika poświęconego kulturze i historii regionu Rabki-Zdroju i badaniom na ten temat. W „ZR” ukazał się artykuł autorstwa Roberta Miśkowca i Zbigniew Krausa pt. „Tajemnice drogi krzyżowej w Skomielnej Białej”. – Nie wiemy, jak trafiły do Skomielnej obrazy męki pańskiej, które wiszą na ścianach naszej świątyni i skąd pochodziły. Wiemy jednak, że są piękne. Nasz artykuł to opowieść o poszukiwaniach odpowiedzi na te pytania – mówił R. Miśkowiec. Współautor artykułu dodał, że ciszy się, iż Skomielna Biała zadebiutowała na łamach „Zeszytów Rabczańskich”. – Nasza wieś od wieków związana jest z Rabką. Tymczasem jest miejscowością chyba najsłabiej zbadaną. Liczymy razem ze Zbyszkiem Krausem, że się to zmieni dzięki „Zeszytom Rabczańskim” i Skomielna oraz ciekawe historie, które się tutaj wydarzyły, zjawiska, które zaistniały i niezwykłe miejsca, które tu były i są, znajdą miejsce na łamach kolejnych roczników – podkreślił.
Robert Miśkowiec wystąpił na gali Kulturowego Gościńca w tradycyjnym, przedwojennym stroju ludowym, jaki nosili mężczyźni w Skomielnej Białej. Strój ten składa się z góralskich portek zdobionych „dziubkiem z gadzikiem”, białej koszuli, czarnej kamizelki i czarnej kurtki wojskowej szytej na wzór tej pochodzącej z okresu I wojny światowej i czasów austro-węgierskich oraz w filcowym kapeluszu.
Zdjęcia Piotr Kuczaj
[/img]
Witam,
Gratuluję całemu skomielniańskiemu trio, czyli członkom teatru „Chrząszcz w trzcinie” statuetki jak i docenienia dotychczasowej działalności. Szkoda, że ze względu na wiek nie załapię się na warsztaty teatralne.
A tak przy okazji, teatr „Chrząszcz w trzcinie” uruchamia kolejną grupę warsztatów teatralnych dla dzieci w wieku przedszkolnym. Więcej informacji można przeczytać na stronie Stowarzyszenia Lokomotywa.
Witam,
Pan Robert Miśkowiec ma wiele racji, że Skomielna Biała, mimo ścisłych związków i to od od zarania dziejów z sąsiednią Rabką jest najsłabiej zbadaną miejscowością. Od dawna śledzę poczynania Pana Roberta, czy to na niwie dziennikarstwa, teatralnej czy etnograficznej, dotyczące naszej wsi. Wierzę, że z Panem Zbigniewem Krauze odkryją dawną Skomielną/ę „oraz ciekawe historie, które się tutaj wydarzyły, zjawiska, które zaistniały i niezwykłe miejsca, które tu były i są”. Będzie ciężko, bo w internecie, bibliotekach lub w archiwach niewiele można znaleźć. Większość historycznych dokumentów spłonęło we wrześniu 1939, część z nich zamiast znaleźć się w izbie pamięci, wystawiane są na portalach aukcyjnych, a po kupnie chowane w szufladach, inne zaś trafiają do niebieskich worków na śmieci.
Życzę wytrwałości i sukcesów, gdyż sam chciałbym dowiedzieć się więcej o swojej wsi rodzinnej, hej.