15.04.2022 – XXII WIELKOPIĄTKOWA DROGA KRZYŻOWA NA MOGIELICĘ (ZDJĘCIA)
W Wielki Piątek 15 kwietnia br. po raz dwudziesty drugi wyruszyła z kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jurkowie koło Dobrej Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Zgromadzonych uczestników
Drogi Krzyżowej po wspólnej modlitwie i Komunii Świętej „wyprawił w drogę” proboszcz parafii w Jurkowie ksiądz Tadeusz PIWOWARSKI, który udzielił pielgrzymom „pasterskiego błogosławieństwa”. Szczególną intencją tegorocznej Drogi Krzyżowej była wspólna modlitwa „o Pokój dla Ukrainy, siłę i wytrwałość dla jej obrońców”.
Podobnie jak w latach poprzednich Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa na Mogielicę – najwyższe wzniesienie Beskidu Wyspowego – 1170 mnpm, organizowana jest przez Mielecki Klub Górski „Carpatia” – Oddział PTT. W trakcie Wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej, we wspólnej modlitwie i rozważaniu Męki Pańskiej „na szlaku” biorą udział także grupy z innych oddziałów PTT, oraz osoby „nie zrzeszone” w strukturach organizacji turystycznych.
Z powodu „obostrzeń” związanych z epidemią covid-19 droga krzyżowa nie odbył się w roku 2020, natomiast w roku minionym – 2021’ z tych samych powodów „nie była w sposób oficjalny organizowana”.
Rozważania drogi krzyżowej odczytywał ksiądz Tomasz ŚWIĘS – wikariusz parafii w Jurkowie, śpiew prowadzili – podobnie jak w minionych latach członkowie PTT. Na szczyt Mogielicy gdzie znajduje się XIV stacja Drogi Krzyżowej pątnicy dotarli około godziny dwunastej. Na zakończenie duszpasterz podziękował uczestnikom za udział we wspólnym rozważaniu Męki Chrystusa, życzył szczęśliwego powrotu do domów, oraz Radosnych Świąt Zmartwychwstania Jezusa.
Według obliczeń organizatorów w tegorocznej wspólnej modlitwie wzięło udział dwieście osiemdziesiąt dwie osoby. Pogoda była „wczesnowiosenna”: oprócz opadów deszczu w wyższych partiach drogi leśne pokryte były błotem, śniegiem i lodem, widoczność ograniczała mgła.
Poniżej kilka zdjęć z tegorocznej – XXII Wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej na Mogielicę.
Tekst i Fot-Andrzej Masłowski
Dodaj komentarz