CO DALEJ Z OŚRODKIEM ZDROWIA W SKOMIELNEJ BIAŁEJ?
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu przesłanego do nas przez Stowarzyszenie Ochrony i Promocji Zdrowia w Skomielnej Białej. Temat dotyczy nas wszystkich gdyż chodzi o nasze zdrowie, wszyscy widzimy że opieka w naszym ośrodku zdrowia jest podstawowa i minimalna, można to zmienić jednak najpierw trzeba odzyskać budynek, który został wybudowany rękami mieszkańców naszej wsi. Po wszystkich reformach w służbie zdrowia szpitale i opieka lekarska oddalają się od Skomielnej Białej a i dojazd karetki pogotowia się wydłuża, czy zawsze zdąży dojechać?.
W związku z planowanym zebraniem wiejskim, na którym ma być omówiony stan prawny Ośrodka Zdrowia i ustalenia Wojewody w sprawie jego planowanych przekształceń prawnych, Stowarzyszenie nasze prosi o zapoznanie się z naszymi wieloletnimi zmaganiami ze Skarbem Państwa w dążeniu do odzyskania naszej wiejskiej własności jakim była nasza wiejska Spółdzielnia Zdrowia.
Na początku należy zaznaczyć, że jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku socjalistyczne państwo nie zadbało o ochronę zdrowia mieszkańców wsi, pozbawiając ich prawnej opieki medycznej. Sami mieszkańcy naszej miejscowości musieli zadbać o swoje zdrowie zakładając w 1966 roku Spółdzielnie Zdrowia, która na początku znajdowała się w domu prywatnym.
Dzięki samo opodatkowaniu się i udziałom mieszkańców, Spółdzielnia gwarantowała usługi lekarza ogólnego, stomatologa i pielęgniarki.
Następnie dzięki olbrzymieniu zaangażowaniu się mieszkańców, dalszemu samo opodatkowaniu, przekazanym darowiznom, w postaci działek pod zabudowę, drzewa na więźbę dachową, na stolarkę wielu tysiącom własnoręcznie wykonanych i wypalonych cegieł i pobranemu kredytowi z gwarancją spłaty przez mieszkańców w 1968 roku, przeniesiono Spółdzielnie Zdrowia do wybudowanego sumptem wszystkich mieszkańców nowej siedziby i własnego budynku.
Spółdzielnia Zdrowia pracowała w nowo wybudowanym budynku do 1973 roku, w którym została, na mocy zarządzenia ówczesnej Rady Ministrów, zlikwidowana, podobnie jak w innych miejscowościach wiejskich a majątek mieszkańców, z kardynalnym naruszeniem prawa rzekomo przekazano na rzecz Skarbu Państwa. Przekazanie to było prawnie nieskuteczne, czego w przyszłości miał uregulować Starosta w sporządzonym wniosku sądowym o zasiedzenie.
Po rozwiązaniu Spółdzielni Zdrowia w 1973 roku ,jej funkcję przejęła ZOZ w Rabce znajdująca się w strukturach Powiatu Nowotarskiego. Nie zadbano nawet o procedury prawne ,odbyło się to nieformalnie .
W 2000roku Starosta Myślenicki chcąc prawnie zalegalizować zabór naszej Spółdzielni wystąpił do Sądu Rejonowego w Nowym Targu o zasiedzenie naszej własności na rzecz Skarbu Państwa.
Wówczas na sugestie sądu, mieszkańcy chcąc prawnie się bronić ,powołali swojego przedstawiciela prawnego w formie Stowarzyszenia Ochrony i Promocji Zdrowia, które odtąd aż do dzisiaj reprezentuje mieszkańców , stając ciągle w obronie naszej wiejskiej świętej własności jakim jest przez nas budowany budynek Spółdzielni Zdrowia. Należy tu podkreślić, że w 2002 roku wszyscy dorośli mieszkańcy Skomielnej Białej, ponad 1300 osób w przeprowadzonym plebiscycie kategorycznie żądali zwrotu ich własności nie zgadzając się z bezprawnymi roszczeniami Starosty Myślenickiego.
Od czasu powołania Stowarzyszenia prowadziliśmy nieustanne interwencje, w SP ZOZ Rabka, u starostów nowotarskiego i myślenickiego, wojewodów począwszy od Adamka do Milera a następnie do Kracika i ostatnio ponownie do Milera mające na celu obronę wiejskiej własności .
Z powodu rujnującej gospodarki naszym mieniem przez SP ZOZ Rabka, prowadziliśmy z nimi otwartą walkę o niezbędne remonty i utrzymanie budynku w dobrym stanie technicznym. Ponieważ nasze postulaty w tym zakresie nie były realizowane przez rzekomych właścicieli Ośrodka Zdrowia, żądaliśmy, do czasu uregulowania prawnego i w celu zabezpieczeniem przed postępującą ruiną , przekazania Stowarzyszeniu celem poprawnego użytkowania.
Mimo oporów w tym względzie przez SP ZOZ, Starostę Nowotarskiego i Myślenickiego, Stowarzyszenie samo zadbało o zasilenie budynku w gaz i podłączenie kanalizacji i wymogło przebudowę ogrzewania z węglowego na gazowe. Dzięki wypracowanym środkom z wykonanej
gazyfikacji wsi własnym sumptem pokryliśmy przemakający dach Ośrodka i część stolarki okiennej.
Po wielu naszych wysiłkach zmierzających do przejęcia Ośrodka Zdrowia i po wielu pozytywnych deklaracjach nie udało się nam przejąć administrację budynku i ostatecznie na wniosek Starosty Myślenickiego administrację budynku przekazano Wójtowi Gminy Lubień. Niestety nadal i obecnie opiekę zdrowotna, w zakresie podpisywania umów z NFZ prowadzi spółka z Rabki.
Jest to stanowisko chore, podmiot ten nie dba zupełnie o poszerzenie usług medycznych o usługi specjalistyczne i rehabilitacyjne, które uważamy ze są niezbędne do prawidłowego zaspokojenia potrzeb mieszkańców w zakresie ochrony ich zdrowia..
Oprócz tych zabiegów, monitów nieustannie reprezentowaliśmy mieszkańców w ciągle ponawianych pozwach Starosty żądających odebrania nam naszej własności. Ostatecznie po czterech prawomocnych wyrokach sądowych odrzucających roszczenia Skarbu Państwa do naszej własności, pewni swego Stowarzyszenie wystosowało wniosek do Sądu Okręgowego w Krakowie o zwrot naszej własności. Ku naszemu oburzeniu, chyba na skutek chorego prawa polskiego, nasz wniosek został odrzucony, jako mający niewystarczającą ilość przesłanek do oddania naszej własności.
Podsumowując chronologicznie w /w treść , tak więc nasze starania odbywały się w latach:
; w latach 2002 – 2004 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu, z wniosku Starostwa powiatu Myślenice rozpatrywał sprawę Ośrodka Zdrowia i wydał decyzję dla Starostwa Myślenice o przejęcie Ośrodka
Zdrowia na Skarb Państwa. Wg ustaleń z radcą prawnym starostwa z Myślenic , w okresie uprawomocnienia się wyroku sądu nasze Stowarzyszenie w przeciągu 2-ch tygodni miało otrzymać
dokument zobowiązujący starostę do przekazania Ośrodka mieszkańcom w Skomielnej Białej .
Starostwo wycofało się z danej obietnicy . W 2005 roku nasze Stowarzyszenie wystąpiło do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu o uchylenie wyroku Sądu Rejonowego z Nowego Targu.
W 2005 r. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu rozpatrywał odwołanie Stowarzyszenia Ochrony i Promocji Zdrowia ze Skomielnej Białej. Wydając decyzję Sąd stwierdził , że nie ma podstaw
do przekazania Ośrodka Zdrowia na rzecz starostwa z Myślenic z powodu nie uregulowania odszkodowań budowy Ośrodka Zdrowia przez mieszkańców Skomielnej Białej.
Po raz drugi, w 2006 roku Starostwa z Myślenic wystąpiło o przejęcie Ośrodka Zdrowia
do Sądu Rejonowego w Myślenicach. Trwający proces w latach 2006 -2007 r. przeciągał się .
W roku 2008 roku Sąd Rejonowy zdecydował o przekazanie toczącej się rozprawy do Sądu Okręgowego w Krakowie.
Przyznano nam adwokata z urzędu. Przez kilka lat reprezentowała nasze Stowarzyszenie w Sądzie pani Mecenas Mędrek. Na skutek wieloletnich rozmów z pracownikami Urzędu Wojewódzkiego
Starostwa z Myślenic i naszego Stowarzyszenia w roku 2011 doszło do ugody sądowej.
Mieliśmy odkupić budynek Ośrodka Zdrowia od Starostwa z Myślenic za 1 % wartości wyceny przekazany w ugodzie na rzecz Skarbu Państwa . Procedury wyceny trwały kilaka lat.
Ostatecznie, korzystając z ustawy o gospodarce mieniem Skarbu Państwa, za namową Sądu Okręgowego w Krakowie, przedstawicieli prawnych starostów, gminy i Stowarzyszenia została spisana ugoda sądowa w Sądzie Okręgowym w Krakowie, na mocy której w oparciu o w/w ustawę nasz Ośrodek Zdrowia miał być nam odsprzedany za 5% wycenionej wartości.
Mając na względzie pozytywne zapewnienia wszystkich wojewodów w tym Milera, zgodziliśmy się na tą ugodę sądową, co wg niej miało skutkować pozytywnym zakończeniem dla nas sprawy a ostateczna cena miała pokryć koszty postępowania Skarbu Państwa.
Od 2013 roku wspiera nas biuro Prawne Pani Mirskiej.
W dalszym ciągu prowadzone są rozmowy ze Starostą z Myślenic , Wójtem Urzędu Gminy Lubień.
Wojewoda Miler mimo zapewnień o dobrej woli i przekazania, z niewielką odpłatnością naszą własność, złamał swoje przyrzeczenie. W ostatnim piśmie do Starosty ze stycznia 2013 roku, podaje, że Stowarzyszeniu może sprzedać za 5% wartości ale tylko pomieszczenia lekarza rodzinnego, bez apteki, pomieszczeń filii biblioteki, gabinetu stomatologicznego, pielęgniarki środowiskowej, które według wojewody prowadzą działalność komercyjną.
Widać wyraźnie ,że nasze władze nie darzą nas zaufaniem , nie chcą pozwolić na przedstawioną
im przez Stowarzyszenie naszej polityki na rzecz dysponowaniem budynkiem w zakresie opieki
zdrowotnej.
Stowarzyszenie planowało poszerzenie opieki lekarskiej o lekarzy specjalistów, którzy mogli by przyjmować -pacjentów w utworzonym gabinecie rotacyjnym, ponadto planujemy w dalszym ciągu uruchomienie pracowni rehabilitacyjnej.
W związku z budową nowej nitki zakopianki i oddanie tunelu, w związku z dużym zagrożeniem planowane są stacjonowanie 2 karetek pogotowia w Lubniu i Skomielnej Białej.
Jest to również korzystne dla bezpieczeństwa naszych mieszkańców i w tym celu czyniliśmy już starania w NFZ o przydział takiej karetki. Postulat nasz i tak będzie musiał być spełniony.
Na stacjonowanie takiej karetki niezbędne jest zabezpieczenie jednego mieszkania dla obsługi oraz konieczna jest w przyszłości budowa windy, co wiąże się z wymogami unijnymi, zapewniającymi dostęp niepełnosprawnym np. do gabinetu stomatologicznego, który z tego powodu jest zamknięty.
Również mieszkania pozostałe, w których przez dziesięciolecia mieszkali z rodzinami lekarze, farmaceuci, stomatolodzy bezwzględnie winni być dla tego personelu zarezerwowane aby w razie potrzeby pozyskanego lekarza były do zasiedlenia.
Plany i zamierzenia Stowarzyszenia w zakresie objęcia mieszkańców opieką lekarzy specjalistów oraz opieką rehabilitacyjną będą trudne do zrealizowania na skutek destrukcyjnej decyzji Wojewody i mogą być realizowane po regulacji prawnej Ośrodka Zdrowia.
Wobec tego , że władze administracji samorządowej nie liczą się z głosem mieszkańców,
oszukują nas w toczącej się sprawie , dążą do zabrania części budynku , dążą do sprzedania części budynku w drugiej połowie 2014 roku wypada aby liczne grono mieszkańców zapoznało się
z opisem naszych starań o odzyskanie w całości budynku Ośrodka Zdrowia w Skomielnej Białej
i uczestniczyło aktywnie w najbliższych zebraniach z udziałem wójta i starosty w Skomielnej Białej
13.04.2014 roku.
Zarząd Stowarzyszenia Ochrony i Promocji Zdrowia
najpierw trzeba to mieć na własność wiejską,żeby móc tam cokolwiek twożyć,taką osobę z aspiracjami wiejskimi potrzeba na zebraniu wiejskim,a nie w domu przed komputerem ,czy też dyskutując z sąsiadem za płotem,ludzie w naszej wsi dużo mówią tylko nie tam gdzie trzeba.Nie dotyczy to oczywiście osoby która napisała komentarz,
Ja dr. Janusz zawdzięczam bardzo dużo. Personel jest również bardzo sympatyczny . Łatwo jest kogoś oczerniać (dotyczy to Santiago27) ale pewnie ten „stary personel ” i „zła lekarka” wiele razy ratowały Twoją d… !!!!!
Dr. Janusz jeśli jest potrzeba to przyjmie nawet 50 osób , a w Rabce lekarze przyjmują 20 osób a reszta czeka na kolejny dzień , lub trzeba zadzwonić 2 dni wcześniej i przewidzieć to ze za 2 dni będziemy chorzy i wtedy mamy wizytę u „dobrego” lekarza .
Bardzo potrzebny jest tutaj gabinet stomatologiczny !!!!
Mam nadzieje że wszystko się uda i dr. Janusz nadal będzie mieć gabinet w Skomielnej.
POZDRAWIAM
Z wypowiedzi ludzi związanymi ze Stowarzyszeniem wynika, że na zebraniu wiejskim
w dniu 13.04.2014 r powinni być obecni mieszkańcy z listy 1300 osób którzy złożyli swój podpis i wspierali tę organizację w staraniach o odzyskanie budynku Ośrodka Zdrowia.
Ponadto otrzymałem informację o prawdziwych danych w opisie starań w różnych instytucjach,
sądach rejonowych i okręgowych , jak i to że mogą być uzupełnione o dalsze szczegóły
na zebraniu wiejskim lub w internecie o co prosimy.
Również oczekuję zajęcie stanowiska uczestnika zebrania w sprawie dalszych losów budynku,
a władz do określenia strategii w zakresie zagospodarowania budynku na najbliższe lata.
Wójt nie ma wpływu na losy ośrodka gdyż rządzi nim stowarzyszenie tak dla Twojej informacją. powinieneś się dokładnie zapoznać z sytuacją, a nie bez sensu wysuwać wnioski…
Pani Marysieńko,a zastanawiała się pani ile pani dr.Janusz ma lat?,i ilu fachowców czyli neurologów,okulistów i innych tp. zastępowała lecząc jakby się na tym bardzo dobrze znała,nie mówiąc o skierowaniach,które bardzo ale to bardzo niechętnie wypisuje krzykliwym swoim tonem, a o aptekach już nie wspomnę,że farmaceuci muszą pacjenta pytać co mu dolega bo nie wiedzą co pisze na recepcie tylko się domyślają,albo dzwonią do ośrodka zdrowia, z całym szacunkiem do jej trafnych decyzji,ale ja masochistką nie jestem i już dawno nie należę do tego Ośrodka,chyba że coś ulegnie poprawie.A co do personelu pielęgniarskiego to nie mam nic,bo się starają jak mogą nadrabiać miną za całą resztę.I jedno jeszcze,Rabka i inne większe miasta mają faktycznie bardzo duże kolejki i długie terminy oczekiwania,ale to nie nasz problem tylko NFZ-u i słychać o tym dobrze z telewizji,a pani doktor przyjmuje pacjentów bo ma z tego pieniądze i im więcej pacjentów tym więcej kasy.
Nigdy nie miałam problemu ze skierowaniem. Jesli potrzebowałam to grzecznie mówiłam jaki jest problem i bez krzyku skierowanie dostałam . Jeśli mi cos dolega to wiem że u nas w ośrodku uzyskam pomoc bo czekajac na wizyte na kolejny dzien to w moim przypadku moge go nie dożyć !!!!!!
Bardzo mądrze życzliwa piszesz! Jeżeli chodzi o pismo pani dr. żadna apteka w Polsce nie przeczyta to co pisze na recepcie ja się pytam kto uczył języka polskiego nasza panią dr.
kolego – skomielnianin , dowiedziałem się że budynkiem zarządza wójt , opiekę
zdrowotną sprawuje niepubliczny zakład opieki zdrowotnej z Rabki, ma podpisaną umowę z NFZ, Pani Doktor Janusz , jest ich pracownikiem , ma wyznaczony określony fundusz przez ten podmiot ,dużo nie może, co nas intryguje to to ,że nie mieszka w budynku ten lekarz ani żaden inny ( nie jest dostępny w nagłych potrzebach w godzinach wieczornych lub nocnych jak to wcześniej bywało w przeszłości ) . Co zrobić aby to zmienić.
O tych i innych sprawach powinniśmy rozmawiać .
Na tym forum nie powinniśmy poruszać rzeczy zmyślonych . To tyle , na razie.
Po zapoznaniu się z treścią artykułu dotyczącego Ośrodka Zdrowia nurtuje mnie jedno pytanie – w jaki sposób finansowane będą bieżące wydatki na utrzymanie odzyskanego budynku? (nie mówiąc już o generalnym remoncie jaki ten budynek już od dawna wymaga). Czy Stowarzyszenie będzie stać na to aby taki budynek wyremontować, a później utrzymać? Czy może mają zamiar utrzymywać budynek z pozyskiwanych od mieszkańców darowizn? Jeśli chodzi o wizję zamieszkania lekarzy w budynku ośrodka to szczerze wątpię aby jakikolwiek lekarz chciał zamieszkać w tych mieszkaniach ze swoją rodziną – po prostu stać ich na coś lepszego :).
w nawiązaniu to notki – Tomasza ———
jeżeli tak pomyśleć to wydaje mi się że ten temat jest warty do omówienia teraz na
zebraniu wiejskim , a później na zebraniu członków stowarzyszenia , podobno jest 1300 osób którzy chcą mieć budynek , nieoficjalnie wiadomo o kosztach remontach budynku ośrodka zdrowia w Lubniu ze środków budżetu gminy , około 2 mln zł , o to zapytaj wójta na zebraniu wiejskim, pytaj również czy z tych samych środków można remontować obiekty w Skomielnej Białej , w Tenczynie czy Krzeczowie służące ochronie zdrowia.
Mam mieszane uczucia, po zebraniu wiejskim z udziałem starosty , wójta i mieszkańców 13.04.2014 roku – mieszkańcy dalej nie rozumieją czym jest ranga
takiego zebrania , albowiem z liczby około 2000 tyś. mieszkańców powyżej 18 – tu
lat, w zebraniu bierze udział 94 osoby , prawie niezauważalne były osoby reprezentujące Stowarzyszenie , podobno deklaracje poparcia dla Stowarzyszenia
na listach potwierdza około 1300 osób , według uzyskanych informacji można powiedzieć o dominacji na zebraniu fałszu nad prawdą ??????????????????
a może jest inaczej odpowiedz
Na remont Ośrodka trzeba przeznaczyć około 500000 do 600000 zł a nikt tego za darmo nie zrobi, więc tak z czystej ciekawości na podstawie (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) chciałbym się dowiedzieć jakimi funduszami dysponuje na dzień dzisiejszy „Stowarzyszenie”? Czy zarząd „Stowarzyszenia” pobiera z tego tytułu wynagrodzenie czy działa w tej kwestii społecznie?