TEATR ZE SKOMIELNEJ BIAŁEJ ZASZEDŁ NA SAM SZCZYT

Amatorski Zespół Teatralny im. Franciszka Macioła ze Skomielnej Białej osiągnął jeden z największych sukcesów w swojej historii, dorównując osiągnięciom z czasów swojej największej świetności przypadających na okres kierownictwa Franciszka Macioła.

W niedzielę w Tarnogrodzie (województwo lubelskie), jury 33. Ogólnopolskiego Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej wybrało pięć najlepszych przedstawień w kraju w 2016 roku. Jedną pięciu nagród Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymał teatr ze Skomielnej Białej za spektakl „Portki” w którym zagrali: Jadwiga Gacek, Maria Żur, Karolina Krok, Józef Urbańczyk, Marian Macioł i Robert Miśkowiec. Nagrodę na scenie Tarnogrodzkiego Domy Kultury odebrała z rąk organizatorów kierownik zespołu Irena Gacek.

Do Tarnogrodu zjechali się najlepsi z najlepszych. Teatr ze Skomielnej Białej, żeby awansować i wziąć udział w 33. Ogólnopolskim Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej, musiał najpierw wygrać Małopolskie Spotkania Teatrów Amatorskich w Jabłonce, a potem powtórzyć sukces na Międzywojewódzkim Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych w Bukowinie Tatrzańskiej. Osiągnął to i w ostatni weekend pojechał na finał. W Tarnogrodzie wystąpiło 12 najlepszych teatrów amatorskich w kraju. Zespół ze Skomielnej Białej, który reprezentował w powiecie biłgorajskim województwo Małopolskie, zdobył uznanie nie tylko jury, która przyznała mu jedną z pięciu głównych nagród ufundowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale również spodobał się publiczności oraz członkom innych zespołów biorących udział w konkursie, otrzymując za występ owacyjne brawa, a po spektaklu liczne gratulacje. Jury doceniło przede wszystkim znakomitą grę aktorską, zgranie zespołu nazywając teatr „modelowym przykładem teatru ludowego”.

Aktorzy Amatorskiego Zespołu Teatralnego im. Franciszka Macioła ze Skomielnej Białej mogą czuć się spełnieni, bowiem zdobyli najwyższe laury, jakie może zdobyć w Polsce teatr amatorski – uznanie i nagrodę na arenie ogólnokrajowej.

Najwyższy czas pomyśleć o odpowiednim lokum dla teatru w remizie OSP w Skomielnej Białej. Teatr wciąż nie ma własnego kąta, tymczasem ze wszech miar właściwym byłoby, aby wszystkie nagrody i pamiątki z ponad 80-letniej historii teatru, a jest ich niemało, zgromadzić w końcu w jednym miejscu, w izbie pamięci, gdzie będą świadczyć o sukcesach i dokonaniach skomielniańskiego teatru oraz będą inspiracją dla kolejnych pokoleń skomielniańskich aktorów-amatorów.

Tekst-Robert Miśkowiec