MATKI BOSKIEJ ZIELNEJ
15 sierpnia 2013 roku, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, obchodzone jako Matki Boskiej Zielnej, mieszkańcy Skomielnej Białej wybrali się do kościoła na mszę świętą o godz. 11.30 (sumę) poświęcić – jak tradycja każe – bukiety z ziół, kwiatów i owoców. Co roku w bukietach tych można znaleźć m.in. boże drzewko, piołun, miętę, kalinę, liście koniczyny, kłosy pszenicy, owsa, jęczmienia, czarne ziele, gałązki porzeczek, jabłoni czy śliwy, kwiaty polne i ogrodowe. Zbierane są najczęściej na łące koło domu, w przydomowym ogródku, sadzie, czasami w lesie. W bukiecie bywa też jabłko zatknięte na patyk, ale ten zwyczaj nie wszyscy już kultywują. O święceniu bukietów w dniu 15 sierpnia pisała już Maria Zawadzka w „Kronice Skomielnej Białej”, cyt. „W przynoszonych do kościoła bukietach znajdują się: rumianek, macierzanka, wrotyca, boże drzewko, piołun, dziurawiec, nagietki i inne. Zioła te służą do leczenia ludzi i bydła w codziennych, nieskomplikowanych dolegliwościach” – relacjonowała. O stosowaniu ziół, poświęconych w Matki Boskiej Zielnej, w medycynie ludowej, można dowiedzieć się chociażby z rozmów ze starszymi mieszkańcami Skomielnej. Wspominają oni, że wysuszone ziele rzucano na rozżarzone węgle drzewne wyciągnięte z pieca i powstałym dymem okadzano chorą krowę, część ziela podawano jej również do zjedzenia. Ludziom podawano je np. w formie naparu lub herbaty.
Dawniej, po powrocie do domu, poświęcony bukiet wkładano najpierw na kilka dni między rosnące na zagonie główki kapusty „żeby ochronić ją przed nieurodzajem i żeby dobrze rosła”. Z kolei jabłko z bukietu gospodarz kroił na tyle kawałków, ilu było domowników, i każdemu wręczał jeden do zjedzenia. Wierzono, że spożycie jabłka chroni przed bólem gardła.
Robert Miśkowiec, Skomielna Biała 15.VIII.2013
Dodaj komentarz