MANDATY DLA JEŻDŻĄCYCH QUADAMI I CROSSAMI W LESIE – PODOBNE AKCJE NA TERENIE CAŁEGO POWIATU
Tylko w ciągu jednego dnia myśleniccy dzielnicowy wspólnie Strażą Leśną oraz z Leśniczym zatrzymali kilkanaście osób niszczących lasy. Ładna pogoda oraz dni wolne od pracy przyciągają do lasów miłośników sportów motocyklowych zapominających
o wszelkich zakazach.
W ostatnią niedzielę w lasach gmin Pcim i Tokarnia zatrzymano aż kilkanaście osób. Na miłośników ekstremalnej jazdy po lesie czekała niemiła niespodzianka. Jedenastu z nich otrzymało wysokie mandaty karne. Myśleniccy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami straży leśnej oraz leśniczym z Nadleśnictwa Myślenice prowadzili w ramach akcji „Cross 2019” – działania ukierunkowane na osoby brawurowo jeżdżące quadami oraz motocyklami crossowymi po lasach, oraz szlakach pieszych i rowerowych. Ograniczenie zjawiska rozjeżdżania lasów quadami i crossami to również plan priorytetowy działań dla dzielnicowego miejscowości Pcim i Krzczonów mł. asp. Tomasza Wajdy.
Podobne akcje odbywać się będą również w kolejne weekendy na terenie całego powiatu.
PRZYPOMINAMY:
Zgodnie z treścią art. 161 Kodeksu Wykroczeń, – „Kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nie przeznaczonym, podlega karze grzywny”.
Wspólne działania leśników i mundurowych mają nie tylko zapobiec niszczeniu przyrody i płoszeniu zwierząt, ale także poprawę bezpieczeństwa osób przemieszczających się po leśnych szlakach pieszych i rowerowych. Źródło-KPP Myślenice
I bardzo dobrze. Odebrać przy okazji każdemu z nich prawo jazdy na 3 lata na kierowanie wszystkimi pojazdami!
Rowerzystów za to na miejscu rozstrzeliwać, przydadzą się jako nawóz organiczny i będzie gdzie grzyby zbierać
Proponuję zrobić obławę na krosowców, w Skomielnej Białej w masywie Zbójeckiej Góry. Tam to dopiero polecą mandaty . W weekendy non stop się bujają od dwóch do kilkunastu w jednej grupie. Lubią przesiadywać na polance na szczycie Zbójeckiej Góry , łamać gałęzie żywej sosny czy dębu , palić ognisko pod samym drzewem a finalnie zostawić po sobie stertę puszek ,butelek i innego rodzaju śmieci. Pomijam aspekt wywożenia do lasu śmieci przez niektórych mieszkańców Rabki (z Gilówki zwłaszcza) .Samochodami terenowymi to wywożą i porzucają w wąwozach czy nawet niektórzy to robią desant worków ze śmieciami z jadącego samochodu do rowu przy drodze.