MONIKA ŻUR PO TEGOROCZNYM SEZONIE W CROSS-COUNTRY PODJĘŁA DECYZJE O ZAKOŃCZENIU KARIERY
23-letnia Monika Żur najbardziej utytułowana zawodniczka ze Skomielnej Białej, po tegorocznym sezonie w cross-country podjęła decyzję o zakończeniu kariery. Oto co napisała do swoich kibiców. „Kończę sezon, a wraz z nim zawodowe ściganie.
W tym roku byłam bardzo zmotywowana. Chyba nawet za bardzo, bo nic mi na rowerze nie wyszło. Dziękuję Wam, że byliście ze mną, kibicowaliście i wspieraliście przez całą kolarską przygodę. Dziękuję ludziom, którzy pomogli mi poznać kolarstwo zaczynając od KS LUBOŃ Skomielna Biała, przez 4F Scott Racing Team, a na BH Sr Suntour KMC kończąc”. My jako kibice i mieszkańcy Skomielnej dziękujemy Ci za to że nigdy nie zapomniałaś o Skomielnej i dziękujemy, że tak godnie nas reprezentowałaś.
Kasina wielka ma królową nart Skomielna Biała ma Królową roweru Monikę Żur My ci Monia dziękujemy dzięki tobie idą młode talenty ty zdobyłaś co chciałaś ale nie zapomnij a Igrzyskach Olimpijskich jesteś i zawsze będziesz naszą mistrzynią świata dziękujemy ci
SZKODA OGROMNA SZKODA MONIKO !!! ALE CÓŻ TO TWOJA DECYZJA, POWODY ?? NIE NAM OSĄDZAĆ ,,, BYŁAŚ NASZYM SKOMIELNIAŃSKO LUBOŃSKIM AMBASADOREM ZA CO PIĘKNIE DZIĘKUJEMY ŻYCZĄC SPEŁNIENIA W INNEJ DZIEDZINIE !!!
Małysz także miał zakończyć karierę i zostać dekarzem a w następnym sezonie został MISTRZEM. Pani Moniko może jeszcze nie czas kończyć karierę i dać szanse losowi ten jedenostatni raz. Powodzenia
do KIBOL: Tylko że Małysz nie miał żadnych wyników, nie miał perspektyw, miał już rodzinę i miał dylemat którą drogę wybrać…Dlatego chciał zakończyć karierę i wcale nikt wtedy nie miał by mu tego za złe. A Monika w tym roku wygrała 2 puchary Polski, zdobyła Mistrzostwo Polski w sprintach. Jest dopiero 1 roczną zawodniczką Elity i ma otwartą drogę na kilka sezonów. Nawet jeśli nie w drużynach za granicą to w Polsce na pewno któraś drużyna by ją przygarnęła i dała jakie takie warunki… Dlatego zupełnie nie rozumiem jej decyzji… ZUPEŁNIE!!! To jej decyzja, trzeba ją uszanować ale wydaje mi się że podjęta pochopnie i bez zastanowienia.
do „mieszkaniec”
To pewnie przez tę sytuację z igrzyskami w Rio. Jak to w polskim sporcie bywa, zawodniczkę „zabili” działacze.
Pani Moniko – w Tokio będzie Pani walczyć o medal, jestem tego pewien! :)
Pani Moniko , jeżeli można coś mogę poradzić ze swej strony , to proszę się nie poddawać , chyba brakło wiary w siebie , są takie chwile , ale ja bym nigdy nie poddała się w takim momencie kiedy jestem na szczycie , to jest najgorszy moment na podjęcie takiej decyzji, toż to dopiero kariera przed Panią , na całego , i tyle wyrzeczeń i tyle wysiłku w to włożone , i rodzina wspierająca , aż mi się nie chce wierzyć w tak pochopne decyzje . Więcej wiary w siebie , trzeba przeć do przodu jak czołg i nie oglądać się za siebie , chyba takiej charyzmy Pani nie brakuje. życze dalszych sukcesów , liczymy na to jako wsiowi kibice .