TRADYCYJNA PALMA
„Najbardziej tradycyjna palma wielkanocna” – to jedna z kategorii niedzielnego Konkursu Palm Wielkanocnych w Skomielnej Białej. Przygotowanie tradycyjnej skomielniańskiej palmy wielkanocnej wymaga trochę zachodu, ale efekt wart jest pracy włożonej w jej zrobienie. Podstawą są bazie. Z tym niektórzy mogą mieć problem, a szczególnie ci, którzy do robienia palmy zabrali się w ostatniej chwili. Nie dość, że bazie kwitną w tym roku wcześniej i wiele już przekwitło, to w ogóle trudno jest znaleźć gdzieś bazie ogrodowe, czyli te z długimi witkami i z dużymi „kotkami”. Jeśli ktoś nie upatrzył ich sobie wcześniej i nie zamówił u właściciela takiego drzewka kilku dłuższych witek, to pozostają mu dzikie bazie, które można spotkać w polach czy przy gęstwinach. Są mniej okazałe, ale to też bazie i się nadają.
Palmy z samych bazi nie mogą być długie, bo z miękkich i krótkich witek nie da się zrobić wielkiej palmy. Te tradycyjne powinny mieć w przybliżeniu od półtora metra do 2-3 m. Powinny to być związane ze sobą 2-3 długie gałęzie, z mocno oplecioną rękojeścią – rzemykiem lub lnianym czy konopnym sznurkiem. Palma powinna być udekorowana kolorowymi kwiatkami z bibuły. Mile widziany jest też mirt lub inna ozdobna zieleń. Obowiązkowo każdą palmę powinna kończyć wiecheć – bukiet z gałązek bazi, suchych traw, z dodatkiem ozdobnej zieleni, kwiatków i wstążek. Nie zapomnijmy o kolorowych wstążkach z materiału lub bibuły. Powinny być przywiązane kokardą w miejscu, w którym zaczyna się wiecheć i swobodnie opadać. Dopuszczalne są też palmy ze wstążkami na całej długości.
Powyższe wskazania należy traktować jako propozycję wyjściową, bo możliwości przyozdobienia palmy jest wiele, a fantazja i pomysłowość powinny mieć tu decydujące znaczenie. Jest jedna zasada, której złamać nie można: do wykonania palmy używamy tylko naturalnych materiałów. Wyjątek stanowią wstążki – te mogą być z materiału. Ale palmy z plastikowymi kwiatkami, czy innymi sztucznymi dodatkami będą dyskwalifikowane.
No to do dzieła i powodzenia w niedzielnym konkursie!
Robert Miśkowiec, znawca skomielniańskich zwyczajów i juror Konkursu Palm Wielkanocnych w Skomielnej Białej
Dodaj komentarz