BEZPIECZEŃSTWO PODCZAS XXIII. FINAŁU WOŚP – PORADY POLICJI
11 stycznia już po raz dwudziesty trzeci policjanci zaangażują się w zapewnienie porządku podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Spokój podczas Finału zależy także od stosowania się do zasad bezpieczeństwa przez osoby, które w nim uczestniczą. Pamiętajmy o najmłodszych – otoczmy szczególną opieką kwestujące dzieci.
Nad bezpieczeństwem podczas WOŚP czuwać będzie kilka tysięcy policjantów. Funkcjonariusze zwrócą szczególną uwagę na to, czy zbiórki są prowadzone przez osoby do tego uprawnione oraz na pozostające bez opieki kwestujące dzieci. Będą też, jak co roku, pilnować porządku na imprezach oraz asystować podczas konwojów zebranych pieniędzy.
W zbiórkę pieniędzy zaangażowanych jest wiele osób dobrej woli. Do wszystkich, a w szczególności do najmłodszych kwestujących, apelujemy, aby zachowali rozsądek. W szczególności należy:
unikać miejsc mało uczęszczanych przez ludzi, takich jak podwórka, bramy, parki i skwery (zwłaszcza po zapadnięciu zmierzchu);
nie chodzić samotnie, najlepiej zbierać datki w towarzystwie innych osób;
w razie napadu nie starać się za wszelką cenę ratować zawartości skarbonki, pamiętając, że życie i zdrowie jest wartością nadrzędną; jeżeli już do niego dojdzie, postarajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów mogących później pomóc zidentyfikować sprawcę;
jak najszybciej powiadomić Policję o popełnionym przestępstwie; jeśli napastnik ucieka – alarmować otoczenie krzykiem;
w wypadku podejrzenia zaistnienia niebezpieczeństwa – nie wahać się, natychmiast powiadamiać Policję, np. dzwoniąc pod numer 997 lub 112.
Otoczmy opieką dzieci, które zbierają pieniądze do puszek i zwróćmy uwagę, czy nie dzieje się im krzywda. Najlepiej, aby dzieci kwestowały pod opieką dorosłych.
SZUKANIE SENSU ORGANIZOWANIA WOŚP
2015-01-10 19:39
Wyrzucenie siłą red. Michała Rachonia z konferencji prasowej WOŚP w związku z zadanym przez niego pytaniem o finanse Orkiestry nie zaowocowało (niestety!) solidarnością zawodową kolegów dziennikarzy. Ciekawe, co zrobiłby Owsiak, gdyby ktoś następny zapytał o rachunki? I kolejny? I jeszcze jeden? Albo gdyby wszyscy razem – na znak protestu – ostentacyjnie opuścili salę?
Ponieważ nic takiego się nie zdarzyło, odpowiedź nie została udzielona – spróbujmy metodą dedukcji poszukać sensu organizacji WOŚP. Czy zatem celem dorocznej akcji Jerzego Owsika jest:
1/ Zbiórka pieniędzy na doposażenie szpitali w specjalistyczny sprzęt ratujący życie i zdrowie chorym dzieciom?
Pudło! Koszty organizacji, reklamy, obsługi technicznej, transmisji, zapewnienia bezpieczeństwa, honoraria artystów itp. znacznie przewyższają zebraną na cel charytatywny kwotę…
2/ A może chodzi tu o aspekt wychowawczy młodzieży, uwrażliwianej podczas całej akcji na cierpienie innego człowieka i zachęcenie jej do społecznego wolontariatu?
Błąd! Za pieniądze z WOŚP organizowany jest jeden z najbardziej demoralizujących młode pokolenie „spędów” – Festiwal Woodstock, na którym setki tysięcy młodych ludzi, mając przyzwolenie pod hasłem „róbta co chceta” taplają się radośnie
a/ dosłownie – w błocie.
b/ w przenośni – w alkoholu, narkotykach, orgietkach etc.
Liczne niecenzuralne wypowiedzi, chamskie zachowanie i wulgarne komentarze „guru” Owsiaka (padające często ze sceny) też nie są pedagogicznie wskazane… Nie powinno się uczyć małolatów rozwiązywania problemów serią bluzgów czy uderzeniem „z baszki”…
3/ Może w działaniach Jurasa zakamuflowana jest obrona polskości, pielęgnowanie naszej narodowej tradycji, kultywowanie wartości patriotycznych?
Kulą w płot! Wypierane dekalogowe chrześcijaństwo zastępowane jest nachalnie lansowanym na Woodstocku buddyzmem i flekowaniem kościoła katolickiego. W garniturze zapraszanych gości bryluje wyłącznie opcja postkomunistyczna i mainstreamowa. Starannie dobierani do kompletu „czarni” (tzw. księża-patrioci – np. ks. Sowa, ks. Lemański) są tylko potwierdzeniem tej reguły…
Jedynym sensownym wytłumaczeniem organizacji całej hecy pod nazwą WOŚP jest;
a/ przejęcie kontroli emocjonalnej nad małolatami i demoralizacja/psucie ich osobowości,
b/ obrona status quo sponsorującej to przedsięwzięcie ekipy rządzącej
c/ i – w świetle niewyjaśnionych finansów fundacji i spółek z nią związanych (Mrówek”,
„Melonów” i ich pochodnych) – tzw. „kręcenie lodów”, naświetlone przez blogera
Matka Kurka i nie zanegowane przez sąd… cbdd.
Ludzie zacznijcie myśleć to nie boli
ŻE CO? ŻE JAK? To ja rozumu nie mam że wsparłem WOŚP,i te dzielne dzieciaki co zbierały do puszek?i te miliony co cieszyły się że mogą pomóc. Ty poszukaj zamiast SENSU! dwa złote i pomóż ,bo Możesz sam z tej pomocy kiedyś skorzystać. Może w przyszłym komentarzu zajmiesz się finansami parafii,a może koła Gospodyń Wiejskich.Myślenie nie boli więc pomyśl że nie każdy musi być taki jak Ty!!!