„KORPIOŁKI”
Góralski Zespół Pieśni i Tańca „Korpiołki” został założony z inicjatywy I-ego Prezesa Związku Podhalan Oddział w Skomielnej Białej Janiny Kluski i zatwierdzony Uchwałą Zarządu Związku z dnia 07. 12. 2010 r.
Nazwa Zespołu wywodzi się z tradycyjnej nazwy sprzed lat którą określano mieszkańców Skomielnej Białej. Związana była z uprawą dużej ilości karpieli. (Tak jak w miejscowości Skawa obchodzono Święto bobu tak i u nas już planowane jest święto tego popularnego niegdyś warzywa.)
Zespół liczy 23 osoby. Skupia w większości dzieci, jak również młodzież i dorosłych. Funkcję Kierownika Zespołu pełni społecznie pani Jadwiga Kowalczyk, powołana przez Zarząd Związku.
Naukę pieśni i tańca zespół rozpoczął w styczniu 2011r. Przez pół roku zajęcia odbywały się w salce katechetycznej, udostępnionej przez Proboszcza Parafii w Skomielnej Białej. Naukę pieśni i tańca w okresie od stycznia do czerwca 2011 roku opłacał Związek Podhalan z zaoszczędzonych na ten cel środków.
W maju 2011 roku odbył się inauguracyjny występ Zespołu przed publicznością zgromadzoną na otwarciu Filii Gminnego Osrodka Kultury w Skomielnej Białej. Gościnnie zespołowi przygrywała góralska kapela z Rabki „Robcusie”.
Od września 2011 roku zespół korzysta z lekcji nauki pieśni i tańca udzielanej przez instruktora zatrudnionego w GOKu w Lubniu. Korzysta również z pomieszczeń Filii GOKu w Skomielnej Białej.
W listopadzie 2012 roku Związek Podhalan powołał przy Zespole własna góralską kapelę. Naukę góralskiej muzyki finansuje Związek w własnym zakresie. Początkowo Kapela liczyła 3 osoby, obecnie w skład Kapeli wchodzi 5 osób. Od 2013 roku Góralski Zespól Pieśni i Tańca występuje z własną kapelą.
Zespołem opiekuje się Związek Podhalan; organizuje lekcje i występy m. in. Na Opłatkach, na Święconym, na Dożynkach gminnych i wiejskich, na uroczystościach kościelnych, jubileuszowych, piknikowych, uczestniczy w przeglądach kolęd oraz daje występy na otrzymywane zaproszenia.
Działalnośc zespołu wspiera Wójt Gminy Lubień, Dyrektor GOK w Lubniu, Sołtys wsi Skomielna Biała, Proboszcz parafii w Skomielnej Białej, Środowiskowy Hufiec Pracy oraz w szczególnych sytuacjach sponsorzy. Wszystkim wyżej wymienionym Zarząd Związku Podhalan Oddział w Skomielnej Białej serdecznie dziękuje.
Tekst- Zarząd Związku Podhalan
[/img]
Bardzo fajny zespół tylko szkoda, że nie ma we wsi większego zainteresowania. 23 osoby to wcale nie jest dużo. Szkoda też, że Zarząd Związku Podhalan nie umieścił informacji gdzie można do zespołu się zapisać, gdzie i kiedy odbywają się próby, Ja bardzo chętnie zapisałbym dzieci, a kto wie, może sam bym się nauczył tańca i śpiewu góralskiego :)
Pozdrawiam
Ja również chciałabym się dowiedzieć kiedy i gdzie odbywają się próby zespołu. Niestety nie jestem ze Skomielnej tylko ze Skawy, więc nie mam możliwości zdobycia tych informacji. Moja córka nudzi mi już od jakiegoś czasu, że chciałaby chodzić do zespołu góralskiego. Z tego co słyszałam to zespół w Skomielnej i „Robcusie” w Rabce prowadzi ten sam Pan, więc wybrałabym ten gdzie mi bliżej czyli w Skomielnej :) Bardzo prosiłabym kogoś z państwa Skomielnianów o informację na temat czasu i miejsca prób „Korpiołków”.
pomysł popieram w 100 procentach tylko instruktorów związek podhalan powinien zatrudnić takich co coś umieją
Panie Zbyszku, skoro jest Pan takim znawcą muzyki i tańca góralskiego to może Pan popracuje w zespole.
Sugeruje Pan, Panie Zbyszku że zespół ma niewykwalifikowanych instruktorów ?
A dla zainteresowanych : próby zespołu odbywają się w każdą sobotę od godziny 12.00 do 14.00 w sali OSP w Skomielnej Białej ( tej na górze ).
W każdą sobotę od 12.00-14.00 w budynku OSP odbywają się próby. I wtedy można się zapisać u P. Jadwigi Kowalczyk, u P. Janiny Kluska lub u Pani Ireny Gacek. Również telefonicznie podaję mój numer: 506196660
Basiu widzę że umiesz czytać ze zrozumieniem
z tego co mi sie wydaje to prymistki to ten niby instruktor nie wyszkolił [a ona odstaje wyrażnie umiejętnościami od reszty]
Drogi Panie Zbyszku
Myślę, że nonsensem jest obrażanie siebie nawzajem na forum, „anonimowo”. Ja serdecznie zapraszam na próbę zespołu gdzie zobaczy Pan jak zespół funkcjonuje, jakie są jego mocne strony, a jakie słabsze. Wtedy będzie Pan miał też okazję by wytknąć instruktorom ich błędy, a być może zaproponować kogoś bardziej odpowiedniego na to stanowisko. Zespół to instytucja publiczna, a więc i Pan może się w nią zaangażować. Po pańskich wypowiedziach na forum można sądzić, że jest pan osobą bardzo „w temacie” jeśli chodzi o muzykę ludową. Pewnie byłby Pan świetnym instruktorem :)
Jeszcze raz serdecznie zapraszam
to pan się zabrał za działalność publiczną i musi sie pan liczyć z tym że będą pana krytykować gdzieś wyczytałem że pański zespół z Rabki jedzie na jakiś przegląd dziecięcych zespołów regionalnych tam nastąpi bardzo fachowa ocena pańskich dokonań Smude czy Nawałke też krytykują i muszą z tym żyć
Drogi Panie Zbszku
o co panu wogule chodzi ? krytykuje pan innych a nie zna się pan tak naprawdę na niczym .
Zespół składający się dzieci nie musi reprezentować poziomu zawodowych zespołów pieśni i tańca typu Mazowsze. Najbardziej wykwalifikowany instruktor nie zrobi z 10 latków tancerzy baletowych ani wybitnych chórzystów, ( żeby Zbychu był zadowolony). Najważniejsze jest to by rozbudzić w dzieciach zainteresowanie folklorem, zaszczepić jakąś pasje, choćby nawet odciągnąć od telewizji czy gier komputerowych. To tak, jakby w podstawówce uczyli doktorzy habilitowani -nie widzę w tym najmniejszego sensu.
panie instruktorze widzi pan nawet zdartych kierpców pan nie wywalczył to jednak z moją znajomością kultury ludowej nie najgorzej podejrzewam że w związku podhalan jest ze 2 tys. ludzi bardziej kompetentnych od pana
Panie Zbyszku widzę że Pan nie może się pogodzić, iż jest na przegranej pozycji. Radzę aby Pan zaprzestał tych swoich irytujących komentarzy i docinek.
pokazałem wam że jest problem i naprawdę nic sobie nie zrobię z tego powodu że ktoś się zemną nie zgadza a może przeczyta to nowy prezes ZP i sprawę przemyśli Prymni z Ponic zaczynali mniej więcej w tym samym czasie co Korpiołki i jakie efekty
Panie Zbyszku , problem nie jest w instruktorze,problem jest w zarządzie.
A prymni z Ponic , to inna bajka tam przykład idzie od góry, wraz z dyrektorem szkoły na czele ,który niech będzie przykładem dobrego dyrektora i gazdy tam sztandar nie niosa dzieci w mundurkach czy garniturze tam galowo to strój góralski ! i tak powinno być. Wspomnę o rodzicach ,którzy bardzo mobilizują dzieci do pracy w zespole i o Ani która jest takim Aniolkiem ,który stanął na ich drodze i potrafił oczywiście razem z dyrektorem i rodzicami poprowadzić te dzieciątka do wygranej! ….Ale tam nie było tylu starszych ludzi w zarządzie, zupełnie moim zdaniem nie potrzebnych, chyba że do marnotrawienia pieniążków ,zdobytych przez dzieci!!!