25 LIPCA – MSZA ŚWIĘTA NA BIERNOTCE W 90 ROCZNICĘ POŚWIĘCENIA SCHRONISKA
W niedzielę 25 lipca br. na Luboniu Wielkim odprawiona została Msza Święta „w 90 rocznicę poświęcenia schroniska, w podziękowaniu za ocalenie schroniska z pożogi wojennej, w intencji zmarłych przewodników beskidzkich”.
Tradycyjną Eucharystię przy kapliczce Matki Boskiej Lubońskiej sprawowali: ojciec Szymon HIŻYCKI – pochodzący z Zarytego 74 opat benedyktynów z Tyńca, ksiądz Jan ZAJĄC – emerytowany kapelan „ludzi lasu”, obchodzący jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich, oraz ksiądz Tadeusz BOGUCKI proboszcz parafii w Rabce-Zarytem. Na Mszę Święta przybyli ze sztandarami: członkowie Związku Podhalan Oddział w Rabce, Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Zgrupowanie Partyzanckie Błyskawica im. mjr Józefa Kurasia „Ognia”, oraz liczni wierni z miejscowości leżących wokół Lubonia Wielkiego, oraz turyści. Eucharystię grą i śpiewem uświetniła kapela góralska.
Rozpoczynając Mszą Świętą do zebranych zwrócił się ksiądz Tadeusz BOGUCKI, który przypomniał o tegorocznym jubileuszu Schroniska PTTK na Lubaniu Wielkim, które wzniesiono w latach 1929-1931. Poświęcone zostało 9 sierpnia 1931 roku przez księdza Jana SUROWIAKA ówczesnego proboszcza Rabki, jednocześnie Prezesa rabczańskiego oddziału PTT (Polskie Towarzystwo Tatrzańskie).
W trakcie Eucharystii do licznie zebranych wiernych okolicznościowe Słowo Boże wygłosił przełożony benedyktynów z Tyńca ojciec Szymon.
Czytania – Liturgii Słowa w gwarze podhalańskiej odczytali członkowie Związku Podhalan. W czasie modlitwy powszechnej zebrani modlili się między innymi za żywych i zmarłych przewodników beskidzkich, członków PTTK, w intencji zamordowanych przez komunistów Żołnierzy Wyklętych członków Oddziału Partyzanckiego „Wiarusy”, którzy 72 lat temu – 24 lipca 1949 roku zostali aresztowani przez UB na Polanie (Surówki).
Po błogosławieństwie i zakończeniu Eucharystii wykonana została fotografia grupowa uczestników jubileuszu schroniska na Luboniu Wielkim.
Tekst i fot – Andrzej Masłowski
Biernotka z tego co wiem to jest źródło na Polanie, a Lubań koło Jeleniej góry, całe moje życie mówili mi ze to Luboń Wielki!