MIESZKAŃCY CHCĄ POBOCZA – PISZĄ PISMA JEDNAK SPRAWA UTKNĘŁA W MIEJSCU
Od 2015 roku mieszkańcy roli Banasiowej i Handzlowej (od skrzyżowania lewa strona w kierunku Krakowa) Piszą pisma do Urzędu Gminy w Lubniu i GDDKiA w Krakowie z prośbą o budowę chodnika. Jak piszą mieszkańcy, natężenie ruchu na tym odcinku drogi jest
bardzo duże, wyjazd z posesji bardzo trudny gdyż najczęściej przed skrzyżowaniem tworzy się korek, dodatkowo po przebudowie skrzyżowania przejście dla pieszych na wlocie skrzyżowania z drogą krajową nr 28 od strony Jordanowa zostało zlikwidowane. Przejście na wysokości przystanku (w stronę Krakowa) jest bardzo trudne gdyż w tym miejscu są trzy pasy ruchu. W zimie ten odcinek pobocza jest nieodśnieżany. W początkowej fazie GDDKiA oddział w Krakowie informowało mieszkańców że wspólnie z Gminą Lubień zawarły porozumienie w dniu 12.02.2018 roku, zgodnie z którym Gmina zobowiązała się do przygotowania dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem prawomocnego pozwolenia lub uzyskaniem zgłoszenia robót m.in. do powyższego zadania. Jednak w tym samym piśmie GDDKiA pisze „ Plan wydatków inwestycyjnych dla GDDKiA na dany rok ustalany jest centralnie przy uwzględnieniu priorytetu zadań dla sieci drogowej oraz wysokości środków finansowych z możliwością przeznaczenia na finansowanie zadań z zakresu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na sieci dróg krajowych. Z uwagi na brak ostatecznie ustalonego planu wydatków majątkowych i bieżących na rok 2020, w chwili obecnej GDDKiA nie może zgłosić nowych zadań do realizacji w roku bieżącym. GDDKiA będzie mogła przystąpić do realizacji przedmiotowego zadania dopiero po zapewnieniu finansowania i otrzymania niezbędnych środków pieniężnych na ten cel z budżetu państwa, jednakże z uwagi na fakt, że przedmiotowy odcinek drogi krajowej nr 7 w bliskiej perspektywie czasowej zostanie zastąpiony nowym odcinkiem drogi S7 ostatecznie zadanie może nie otrzymać finansowania”.
Po przeczytaniu korespondencji nasuwa się pytanie po co GDDKiA oddział w Krakowie zobowiązuje Gminę Lubień do przygotowania dokumentacji projektowej (narażając Gminę na koszty) skoro na tym odcinku drogi nie zamierza już inwestować. Sprawa została przedstawiona skomielniańskim radnym, którzy na następnej Sesji Rady Gminy zobowiązali się zapytać Wójta Kazimierza Szczepańca o stanowisko Gminy w tej sprawie.
Tam już było robione zgłoszenie robót budowlanych na chodnik. Szkoda że skomielnianscy radni tego nie wiedzą…
Na drugą strone przejść i po ptokach a le problem