40 ROCZNICA PAPIESKIEJ MSZY ŚWIĘTEJ W NOWYM TARGU – 8 CZERWCA 1979’

W tym roku mija czterdziesta rocznica pierwszej pielgrzymki Papieża Jana Pawła II do Polski. Pielgrzymka ta miała miejsce w dniach 2-10 czerwca 1979 roku, Papież Polak odwiedził: Warszawę, Gniezno, Częstochowę, Kraków, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, Oświęcim,

Nowy Targ, Kraków – skąd odleciał do Rzymu.
Współczesnym Polakom pielgrzymka ta kojarzy się z historycznymi słowami wypowiedzianymi przez Jana Pawła II w trakcie Mszy Świętej sprawowanej na placu Zwycięstwa w Warszawie w pierwszym dniu tej wizyty: „…I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!…”.
Słowa te „odmieniły oblicze” Polskiej ziemi – czternaście miesięcy po tych słowach narodził się ruch społeczny, który był przejawem tej odnowy.
W kronice parafii Świętego Sebastiana ówczesny proboszcz ks. Antoni ŁACIAK tak opisał przygotowania do wizyty Papieża w Ojczyźnie i podniosły nastrój tamtych czerwcowych dni: „… W dniu 2 marca podała prasa, radio i telewizja, że na zaproszenie Episkopatu Polski, uzgodnione z władzami cywilnymi PRL przybędzie do Polski Jego Świątobliwość Pap. Jan Paweł II, który w dniach od 2 do 10 czerwca odwiedzi kolejno: Warszawę, Gniezno, Częstochowę i Kraków. Będzie to pielgrzymka z okazji 900-leciaśmierci św. Stanisława Bpa Krakowskiego, oraz zakończenia Synodu (1972-1979). Wiadomość tę przyjęliśmy z wielką radością. Episkopat Polski rozpoczął też niezbędne przygotowania do tej niezwykłej wizyty – pielgrzymki, o jakiej marzyliśmy już w r. 1966.
Ponieważ nadeszła potem wiadomość, że Ojciec św. podczas pobytu w Krakowie wyjedzie także na spotkanie z wiernymi do Kalwarii, Wadowic i Oświęcimia, zaś 8 czerwca – na Podhale, powstał Komitet Pielgrzymkowy, obejmujący u nas 5 dekanatów: Nowy Targ, Jabłonka, Rabka, Spisz i Zakopane, celem przygotowania wiernych i miejsca spotkania. Po wielkich przeprawach z wrogo usposobionym do Kościoła wojewodą nowosądeckim Lechem Bafią ostatecznie zdołano wydębić na nim zgodę na wypożyczenie lotniska sportowego w Nowym Targu na spotkanie z Papieżem.
Zainteresowane parafie posłały żerdzi, paliki i deski oraz ludzi do pracy, celem przygotowania ogrodzenia i sektorów dla pielgrzymów. Były trudności z wydrukowaniem kart wstępu, z miejscami na parkowanie prywatnych samochodów. Mimo odgórnych ustaleń, co do ułatwień komunikacyjnych (dodatkowe pociągi, autobusy, autokary fabryczne) okazało się, że poufne zalecenia wojewody zabroniły dowożenia pielgrzymów do Nowego Targu. Ze Skomielnej Białej pojechało na uroczystość do Nowego targu 35 porządkowych do kierowania ruchem.
Gdy nadszedł wyczekiwany dzień – sobota 2 czerwca o g. 10.00 w całej Polsce odezwały się dzwony na powitanie Ojca św. Kto tylko mógł włączył telewizor, by zobaczyć przyjazd Ojca św. na lotnisko Okęcie pod Warszawą. Wzruszenie było znowu ogromne, grano hymn watykański i polski, było ucałowanie ziemi i podniosłe słowa powitania.
Polska telewizja pokazywała tylko krótkie urywki z pielgrzymki, chytrze unikając ujawniania liczby uczestników spotkań i nabożeństw z udziałem Papieża. Szkoły i zakłady pracy nie zwalniały ludzi ani nie chciały słyszeć o odpracowaniu w wolną sobotę, by umożliwić pracującym czy uczniom spotkanie z Papieżem (a w Meksyku nie było z tym trudności). Niektóre internaty nawet wywiozły na te dni młodzież na wycieczki. Tak to masoneria robi swoje. Ludzie w Polsce – także w wielkich miastach – pięknie dekorowali domy i kościoły, nie szczędząc wydatków. Były kwiaty flagi papieskie i narodowe, proporczyki, portrety Papieża, obrazy święte. …”
Spotkanie mieszkańców naszej miejscowości z Janem Pawłem II na lotnisku w Nowym Targu tak zostało opisane w skomielniańskiej kronice parafialnej przez księdza kanonika: „… O północy z 7-go na 8-goczerwca odprawiłem Mszę św. za Ojca św. i wyruszyłem z pielgrzymka pieszą do Nowego Targu (ok. 30 km). Grupa liczyła ponad 500 osób – niektórzy z parafian pojechali już poprzedniego dnia do znajomych lub krewnych w pobliżu N. Targu i rano doszli na lotnisko. Po drodze nastrój był religijny – śpiewaliśmy pieśni, odmawialiśmy Różaniec. O g. 7.15 rano byliśmy na lotnisku, w wyznaczonym sektorze. Porządek był wszędzie wzorowy, ludzie wykazali duże zdyscyplinowanie. Księża spowiadali chętnych na stojąco, oparci o żerdzi ogrodzenia.
Krótko po 10-tej nadleciały 4 helikoptery, wzrosło wtedy podniecenie zebranych na placu pielgrzymów. Po wylądowaniu odbyła się krótka ceremonia powitania przez wojewodę. Urządzono dla Papieża piękny stylowy ołtarz w formie szałasu. Z boku stała figurka Matki Boskiej Ludźmierskiej, przyniesiona rano w procesji z Ludźmierza. Liczbę pielgrzymów w Nowym Targu określono potem na półtora miliona. Delegacje z całego Podhala, Czorsztyna, Krynicy, z Tarnowskiego i Przemyskiego Słowacy z poza Tatr (choć mieli wielkie trudności na granicy); były tez grupy oazowe ks. Franc. Blachnickiego i przypominały Papieżowi jego ulubione pieśni. Także sporo »ceprów« ciekawych, jak Podhale gościć będzie Papieża, tak bardzo rozmiłowanego w górach. … Ojciec św. – bardzo wzruszony, zmęczonym głosem pięknie przemówił. Nawiązał do umiłowania ziemi, do emigracji z Podhala, do turystów i gości, którzy tu chętnie przyjeżdżają, by odetchnąć czystym górskim powietrzem.
Wśród biskupów był w N. Targu również ks. kard. Jon Król z Filadelfii, Amerykanin polskiego pochodzenia.
Tłumnie przystąpili pielgrzymi do Komunii św. – rozdawało Ją 80 księży. Pod koniec Mszy św. Jan Paweł Drugi poświęcił kamienie węgielne pod nowe kościoły – dla diecezji tarnowskiej. Następnie przejechał autokarem między sektorami, żeby Go wszyscy mogli zobaczyć. Pięknie przygrywała góralska kapela. Ale wszystko ma swój koniec. … W chwili gdy helikopter z Dostojnym Pielgrzymem uniósł się w górę i odleciał na chwilę w kierunku Tatr, niebo zaciągnęły ciężkie chmury, odezwały się grzmoty, lunął rzęsisty deszcz. W strugach deszczu uciekali ludzie z lotniska we wszystkich kierunkach.
Okazało się, że w podczas nabożeństwa na lotnisku podjechały do Nowego Targu dodatkowe autobusy, oraz kilka składów pociągów, żeby rozładować tłumy. Trzeba przyznać, że handel i gastronomia przygotowały na uroczystość przekąski i napoje i to w sporej ilości. Praktycznie jednak ludzie z tych przekąsek nie korzystali, mając ze sobą własne zapasy, nauczeni smutnym doświadczeniem lat ubiegłych (np. odpustów, koronacji obrazów – gdzie zdarzało się, że celowo zamykano nawet studnie, blokowano drogi, szykanowano taksówkarzy) wprost nie wierzyli, żeby władze cywilne chciały coś pielgrzymom ułatwić.
Sumując trzeba stwierdzić, że uroczystość w Nowym Targu była podniosłym, historycznym wydarzeniem. …”
Do opisu modlitewnego spotkania z Janem Pawłem II na lotnisku w Nowym Targu dołączmy jeszcze opis pożegnania Papieża-Pielgrzyma na lotnisku w Balicach, jak go opisał ksiądz Antoni: „… ok. g. 17.00 pożegnanie na lotnisku w Balicach pod Krakowem. Przemówił prof. Henryk Jabłoński, przew. Rady Państwa, potem Ks. Prymas Wyszyński. W swoim słowie Jan Paweł II podziękował Episkopatowi Polski, duchowieństwu, delegacjom a także władzom cywilnym za wszelkie usługi, związane z Jego pielgrzymką. Wspomniał, że to niezwykłe historyczne wydarzenie było z obu stron »aktem odwagi«, której wymagają nasze czasy. Po odegraniu hymnów państwowych i ucałowaniu ojczystej ziemi – z rozłożonymi rękoma Jan Paweł II udał się na pokład samolotu »Lot«, by odlecieć do Rzymu. W całej Polsce o g 16.30 biły dzwony. Uroczystość na Błoniach i na lotnisku w Balicach pokazała telewizja. Proboszczowie przesunęli tego dnia terminy odprawianych Mszy św. niedzielnych na godziny poranne i wieczorne.
Szkoda wielka, że cenzura w naszym kraju zezwala na druk znikomej ilości publikacji, albumów kolorowych z pielgrzymki Ojca św. do Polski. Amerykanie, Francuzi Włosi a nawet Niemcy wydali z tej okazji wspaniałe dzieła. …”*

Składam podziękowanie za możliwość przeprowadzenia kwerendy w archiwum parafii pod wezwaniem Św. Sebastiana w Skomielnej Białej księdzu proboszczowi Ryszardowi PAWLUSIOWI, za okazana pomoc – cierpliwe udostępnianie ksiąg, księdzu Andrzejowi WASDILEWSKI-KRUK – autor.
Fotografie – ilustracje artykułu pochodzą z albumu pt. „Jan Paweł II pod Tatrami. Pielgrzymki do Polski i na Słowację 1979-2002”, oraz strony http://santojp2.pl/jan-pawel-ii-papiez-polak/
*w artykule wykorzystano zapisy (wg oryginału) z Kroniki Parafii Św. Sebastiana w Skomielnej Białej z roku 1979. Opracowanie-Andrzej Masłowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *