250 ROCZNICA ZAWIĄZANIA KONFEDERACJI BARSKIEJ
Nigdy z królami nie będziem w aljansach,
Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi;
Bo u Chrystusa my na ordynansach —
Słudzy Maryi!….
W tym roku mija 250 rocznica zawiązania przez szlachtę
Rzeczypospolitej Konfederacji barskiej. Ten zbrojny związek szlachty polskiej, utworzono w Barze – na Podolu dnia 29 lutego 1768 roku. Celem Konfederacji była obrona wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej, której zagrożenie widzieli Konfederaci w działalności wybranego w 1764 roku „pod rosyjskimi bagnetami” króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i Imperium Rosyjskiego. Moskale wywierając różnorakie naciski na posłów (poczynając od przekupstwa poprzez szantaż, a kończąc na uprowadzeniu niewygodnych im oponentów) doprowadzili do „ubezwłasnowolnienia Rzeczpospolitej”, która podpisując z Moskwą dnia 24 lutego 1768 roku „traktat wieczystej przyjaźni” stała się faktycznie moskiewskim protektoratem. Protektoratem tym kierował bezwolny wobec Petersburga król, a faktycznie rządy w Rzeczypospolitej sprawował moskiewski ambasadora Mikołaja Repina, który miał do dyspozycji 40.000 moskiewskich jegrów – przysłanych z Rosji do „ochrony całości i ustroju Rzeczypospolitej”.
Zawiązanie Konfederacji było rozpoczęciem wojny domowej jednocześnie, Konfederaci atakując wojska moskiewskie stacjonujące w Rzeczypospolitej wypowiedzieli wojnę Imperium. Król „okazując lojalność wobec swojej protektorki – imperatorowej Katarzyny II” wezwał do stłumienia buntu moskiewskie wojska, do podpisu pod stosowną uchwałą skłonił niechętnych temu senatorów. „Inteligentny niewolnik” – jak ostatniego polskiego króla nazwał historyk Władysław KONOPCZYŃSKI – doprowadził także do tego, że zawiązaną w Barze Konfederacje tłumić miało polskie wojsko komputowe. Król w „święto galowe” 8 maja 1768 roku wyprawiał z Warszawy „wojska przeciw buntownikom”, rozdając jednocześnie moskiewskim generałom, „co senatorów i biskupów w Sybir uprowadzili” najwyższe odznaczenia Rzeczypospolitej – ordery Orła Białego. Kontynuując swoje zabiegi doprowadził Stanisław August do sytuacji, że wspomniani już komputowi polscy wojacy stali się moskiewskimi najemnikami. Repin – ambasador imperatorowej – zapewnił króla, że „ta pokryje wydatki związane z udziałem polskiego kontyngentu w wojnie z Konfederatami”.
Pierwsze walki Konfederacji barskiej wybuchły na Rusi, gdzie Konfederaci liczyli na pomoc ze strony Turcji. Antykonfederacka wyprawa moskiewsko-polska ruszyła w te strony. Wojska pacyfikacyjne uderzały szczególnie „w majątki zadeklarowanych wrogów króla”, by poprzez finansowe straty zawrócić ich z obranej drogi. Rozpoczęły się represje przeciw „buntownikom”, których dowódców i przywódców zsyłano do więzienia w Kijowie.
Pomimo królewskich i moskiewskich zabiegów – próby stłumienia zarzewia buntu w zalążku – Konfederacja „rozlała się na całą Rzeczypospolitą”.
W lecie 1768 roku Moskwa „rozprowadziła wśród chłopstwa i kozaków” – na terenach opanowanych przez barżan – ukaz cesarzowej Katarzyny II tzw. „Złotą Hramotę”, która doprowadziła do wystąpienia chłopów i kozaków – na terenie Ukrainy – przeciw polskiej szlachcie, hierarchii kościoła katolickiego i unickiego.
Zabiegi dyplomatyczne Konfederatów doprowadziły do wypowiedzenia wojny Moskwie przez Turcję. Nieformalnie wspierali konfederatów prusacy, a Francuzi udzielali pomocy finansowej i skierowali do Polski oficerów, którzy szkolili wojska konfederackie.
13 października 1770 roku w Preszowie, Konfederaci barscy uchwalili akt detronizacji Stanisława Augusta Poniatowskiego, przedstawianego jako stronnika Moskwy, „intruza i uzurpatora tronu polskiego”.
W czasie trwania Konfederacji barskiej stoczono ogółem kilkaset bitew i potyczek. Dramatyczne walki prowadzono w obronie tzw. Okopów Świętej Trójcy (nad Dniestrem u ujścia rzeki Zbrucz), gdzie Konfederaci pod dowództwem Kazimierza Pułaskiego wsławili się obroną przed atakami Rosjan. Walka partyzancka na terenie całej Rzeczypospolitej przeciw wojskom moskiewskim i królewskim trwała przez ponad cztery lata. Jako ostatnie padły bronione przez Konfederatów: Tyniec, Lanckorona, Wawel i Jasna Góra – która padła 18 sierpnia 1772 roku i była ostatnim ważnym punktem obrony Konfederatów barskich.
Po upadku konfederacji nastąpił szereg represji przeciw jej uczestnikom. Według szacunków samego „ambasadora imperatorowej” – Nikołaja Repnina, na Sybir zesłano ponad 14 000 Konfederatów, resztę przymusowo wcielono do armii moskiewskiej. Znaczna część przywódców Konfederacji barskiej znalazła się na emigracji – najsłynniejszy z nich to konfederacki bohater Kazimierz Pułaski – bohater wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki (1775-1783).
Konfederaci barscy stali się „pierwszymi polskimi męczennikami nieludzkiej ziemi” – choć wtedy nie nazywano tak jeszcze sybiru. W ślad za nimi moskiewscy zaborcy zsyłali przez kolejne 180 lat kolejne pokolenia „buntowników z nad Wisły”, kolejnych polskich powstańców.
5 sierpnia 1772 roku w Petersburgu Rosja, Prusy i Austria podpisały traktat rozbiorowy Rzeczypospolitej. Decyzja o I rozbiorze Polski zapadła już w 1771 roku, jednak państwa zaborcze wykorzystały Konfederację barską jako pretekst do zabranie jej ziem. I rozbiór Polski był najważniejszym skutkiem Konfederacji barskiej.
Liczne ślady Konfederacji barskiej znaleźć można na terenie małopolski. Najbardziej znanym miejscem związanym z Konfederatami jest Lanckorona, miejsce bitwy stoczonych przez Konfederatów z wojskami moskiewskimi 23 maja 1771 roku (druga bitwa). Ruiny zamku, „którego umacnianiem i dostosowaniem do wymogów współczesnego im – XVIII – pola walki” kierował francuski oficer pułkownik de la Serre’a. To francuscy oficerowie dowodzili konfederatami, którzy pokonali wojska Suworowa w pierwszej bitwie pod Lanckoroną (21 lutego 1771 roku). Konfederaci stacjonowali i prowadzili akcję werbunkową na terenie całego „państwa Wielkopolskich”, którego stolicą była Sucha Beskidzka. Ślady Konfederatów znajdujemy w „nawiedzanej przez pielgrzymów” Kalwarii Zebrzydowskiej i Tyńcu. Liczne ślady bojów Konfederatów Barskich znaleźć można w Beskidzie Niskim.*
*opracowano na podstawie książek: Władysława Konopczyńskiego „Konfederacja Barska”, Ryszarda Zielińskiego „Krakowskim szlakiem walk o niepodległość w latach 1768-1918”, „Kronika powstań polskich”, „Encyklopedia szkolna”.
Opracowanie- Andrzej Masłowski
Warto dodać, że cytowana na początku „Pieśń Konfederatów Barskich” została napisana przez Juliusza Słowackiego prawie 100 lat po Konfederacji. Stała się ona chętnie śpiewaną pieśnią przez różne środowiska opozycyjne w czasach schyłkowej komuny. Podaję link do bardzo dobrego wykonania dwóch panów JK: https://www.youtube.com/watch?v=6R9Q1V0OROU