77 ROCZNICA ZBRODNI KATYŃSKIEJ, 7 ROCZNICA KATASTROFY LOTNICZEJ POD SMOLEŃSKIEM
W niedzielę dnia 9 kwietnia br. o godzinie 11.00 w kościele pod wezwaniem Świętego Sebastiana w Skomielnej Białej odprawiona została Msza Święta w intencji: o Bożą opiekę dla naszej Ojczyzny i wieczne zbawienie dla ofiar Golgoty Wschodu oraz ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Uroczystą Eucharystię
sprawowali ksiądz Andrzej WASILEWSKI-KRUK i ksiądz rodak Józef MACIOŁ. W słowie wstępnym ksiądz Andrzej przypomniał o poczuciu obowiązku, honorze, niezłomności, jakimi charakteryzowali się aresztowani a następnie zamordowani przez sowietów oficerowie.
O honorze żołnierskim, oficerskim pisze Maria ZAWADZKA w „Kronice Skomielnej Białej” gdzie już na pierwszej stronie w przypisach wspomina zamordowanego przez sowietów w Charkowie dr Mieczysława KOSIŃSKIEGO „…Znalazł się on we wrześniu 1939 r. z dużą – 300 osób licząca – grupą lekarzy i oficerów w Tarnopolu, w momencie wkroczenia wojsk rosyjskich. Pozostawieni „na słowo honoru” na wolnej stopie, mieli różne możliwości ucieczki. Miał ją także i dr KOSIŃSKI: mogąc uciekać na metryce mego zmarłego już wówczas ojca. Nie chciał uciekać by nie narazić na represje innych lekarzy i nie łamać danego słowa. … Ostatnia od niego wiadomość – list do córki – nadeszła ze Starobielska, po czym słuch o nim zaginął…”
Przez Zbrodnię Katyńską rozumiemy masową eksterminacje polskich oficerów i szeregowych, wziętych do niewoli przez sowiecka Czerwona Armię po 17 września 1939 roku. Żołnierze Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, Policjanci, oraz pracownicy administracji umieszczeni zostali przez sowietów obozach specjalnych NKWD, które mieściły się w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.
Pod koniec lutego 1940 r. w wymienionych obozach więziono 8 376 oficerów oraz 6 192 policjantów i funkcjonariuszy wyżej wymienionych służb. Wśród uwięzionych znajdowała się duża grupa oficerów rezerwy, których powołano do wojska w chwili wybuchu wojny z Niemcami. Większość z nich reprezentowała polską inteligencję, byli to: lekarze, prawnicy, nauczyciele szkolni i akademiccy, inżynierowie, literaci, dziennikarze, działacze polityczni, urzędnicy państwowi i samorządowi, ziemianie, w obozach znaleźli się również kapelani katoliccy, prawosławni, protestanccy oraz wyznania mojżeszowego.
Decyzję o zamordowaniu Polaków podjęły najwyższe władze sowieckie. Zapadła ona 5 marca 1940 roku. Wydało ją Biuro Polityczne KC WKP(b) na podstawie pisma, które ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij BERIA skierował do STALINA. Szef NKWD, ocenił w nim, że wszyscy wymienieni Polacy „są zatwardziałymi, nierokującymi poprawy wrogami władzy sowieckiej” wnioskował o rozpatrzenie ich spraw w trybie specjalnym, „z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – rozstrzelanie”. Dodawał, że sprawy należy rozpatrzyć bez wzywania aresztowanych i bez przedstawiania zarzutów, decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia.
Po trwających miesiąc przygotowaniach, 3 kwietnia 1940 roku rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później obozów w Ostaszkowie i Starobielsku. Przez następnych sześć tygodni Polacy wywożeni byli z obozów grupami do miejsc kaźni.
Z Kozielska 4.421 jeńców przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 6.311 jeńców z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje. 3.820 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach. Łącznie zamordowano 14.587 jeńców wojennych.
Na mocy decyzji z 5 marca 1940 r. wymordowano również około 7.305 obywateli polskich przebywających w różnych więzieniach na terenach włączonych po 17 września 1939 roku do Związku Sowieckiego. Na Białorusi zamordowano 3.880 osób (pochowanych prawdopodobnie w Kuropatach pod Mińskiem). Na Ukrainie zamordowano 3.405 osób (ich groby prawdopodobnie znajdują się w Bykowni pod Kijowem). W sumie na podstawie decyzji specjalnej trójki NKWD ZSRS z 5 marca 1940 roku rozstrzelano 21.857 osób*. Większość rozstrzelanych stanowili aresztowani działacze konspiracyjnych organizacji, oficerowie, którzy nie zostali zmobilizowani we wrześniu 1939 roku, urzędnicy państwowi i samorządowi oraz „element społecznie niebezpieczny”” z punktu widzenia władz sowieckich.
Masowe groby zamordowanych przez sowietów polskich jeńców odkryli Niemcy na przełomie marca i kwietnia 1943 roku. Wiadomość o tym fakcie podali 13 kwietnia 1943 roku. Wiadomość o grobach polskich jeńców wywoła lawinę, która doprowadziła do zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie a Związkiem Sowieckim. Stosunki dyplomatyczne zerwali sowieci oskarżając władze Rzeczypospolitej o współpracę z Hitlerem.
Sowieci przygotowali i przedstawili „swoja wersję wydarzeń”, którą przyjęli za prawdziwą komunistyczni aktywiści przebywający w sowietach. Sowieckie kłamstwo o Zbrodni Katyńskiej stało się kłamstwem założycielska PRL-u. Kłamstwo Katyńskie powtarzane było przez komunistów (aparatczyków i członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej) przez całe 45 lat istnienia PRL-u.
Dr Witold WASILEWSKI z IPN w artykule „Katyń 1940 – sowieckie ludobójstwo na Polakach”, opublikowanym w Biuletynie IPN, Nr 1-2 (72-73) z 2007 napisał: „Skala represji i zbiorowy profil ofiar, motywy podjęcia decyzji i sposób jej przeprowadzenia – kwalifikują ją do uznania za zbrodnię ludobójstwa. Ofiary łączyła przynależność do elity polskiego społeczeństwa, z tej przyczyny zostały skazane przez komunistów na zagładę, stając się ofiarami klasycznego ludobójstwa, w którym nie konkretne i udowodnione w przewodzie sądowym czyny decydują o śmierci, lecz przynależność do grupy narodowej, etnicznej, rasowej, religijnej, politycznej lub społecznej. W przypadku ofiar zbrodni katyńskiej o ich zagładzie zadecydowało kryterium polskości – fakt, że jeńcy Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa byli Polakami. Wyróżnik społeczny (…) był dodatkowym motywem zagłady. Kontekst zbrodni katyńskiej stanowiło wymierzone we wszystkie warstwy społeczne niszczenie polskości na obszarze sowieckiej okupacji, obejmujące m.in. deportację setek tysięcy Polaków w głąb ZSRS w celu etnicznego »wyczyszczenia« ziem polskich”.
W sobotę 8 kwietnia br. delegacja Komitetu Społecznego imienia Świętego Sebastiana wciągnęła flagę państwową na maszt przy obelisku upamiętniającym tragiczne wydarzenia, które rozegrały się w Skomielnej Białej w dniu 3 września 1939 roku, zapaliła przed nim znicze.
Poniżej życiorysy dwóch (związanych z naszą wsią) ofiar Zbrodni Katyńskiej przedstawione przez młodzież ze Wspólnoty Wieczernik w trakcie uroczystych obchodów 75 rocznicy Zbrodni Katyńskiej, które odbyły się w naszej wsi 10 kwietnia 2015 roku:
Pułkownik Wojciech Stanisław WÓJCIK syn Józefa i Katarzyny z Porębskich, urodzony 23 kwietnia 1897 roku w Krakowie. Żołnierz Legionów Polskich oraz IV.Dywizji Strzelców gen. ŻELIGOWSKIEGO, ranny w walkach na Kubaniu. W Wojsku Polskim od 1919, przydzielony do 51.Pułku Piechoty. Uczestnik wojny z bolszewikami w latach 1919-1921.
Po wojnie służył w Dowództwie Okręgu Korpusu VI we Lwowie jako kierownik Referatu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego oraz w 52.Pułku Piechoty jako dowódca batalionu.
W lipcu 1939 r. powierzono mu obowiązki dowódcy 1 Pułku Piechoty Korpusu Ochrony Pogranicza w składzie nowo utworzonej I Brygady Górskiej.
Sztab jednostka dowodzonej przez podpułkownika Wojciecha WÓJCIKA w ostatnich dniach sierpnia znajdował się na plebani w Skomielnej Białej. 1.Pułk Piechoty Korpusu Ochrony Pogranicza wziął udział w bitwie o Wysoką (1-2 września 1939 roku), gdzie żołnierzy KOP wsparła 10. Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej, w walkach pod Kasiną Wielką (4 września 1939 roku). Po wycofaniu się z Beskidu Wyspowego za San 1.Pułk Piechoty KOP włączony został do 21.Dywizji Piechoty Górskiej w ramach, której walczył w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim.
Podpułkownik Wojciech WÓJCIK został ujęty dnia 21 września 1939 roku przez oddziały sowieckie w lasach w okolicach Hrebennego i osadzony w obozie specjalnym NKWD w Starobielsku. Jeńców obozu specjalnego w Starobielsku zamordowało NKWD w dniach od 5 kwietnia do 12 maja 1940 roku. Spoczywają oni na Polskim Cmentarzu Wojennym w Charkowie. Podpułkownik Wojciech WÓJCIK odznaczony był: Krzyżem Virtuti Militari 5 klasy, Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Walecznych – czterokrotnie, medalami 1918-1921 i 10-lecia.
Kapitan Andrzej WÓLCZYŃSKI syn Antoniego i Łucji, ur. 1911 w Seredzicach powiat Iłża, w województwie kieleckim. Pracował jako nauczyciel w Baranowiczach, uzupełniał w międzyczasie wykształcenie i rozpoczął zawodową służbę wojskową w 78.Pułku Piechoty Strzelców Słuckich. Pułk ten stacjonował w Baranowiczach.
78.Pułk Piechoty wchodził w skład 20.Dywizji Piechoty. Jednostka ta we wrześniu 1939 roku wchodziła w skład armii „Modlin”. W dniach 1-3 września 1939 r. dywizja broniła pozycji pod Mławą przed przeważającymi siłami niemieckiego I.Korpusu Armijnego z 3.Armii, nacierającymi z terenu Prus Wschodnich w kierunku na Warszawę. Następnie uszczuplone oddziały dywizji weszły w skład Grupy Operacyjnej gen. Władysława ANDERSA, z którą wycofywały się na południe. Resztki 20.Dywizji Piechoty walczyły w obronie Warszawy, gdzie skapitulowały wraz z pozostałymi oddziałami polskimi 28 września1939 roku. Za twardą obronę pozycji mławskiej 20.Dywizji Piechoty zyskała u Niemców zaszczytną nazwę „żelaznej dywizji”.
Porucznik Andrzej WÓLCZYŃSKI był prawdopodobnie oficerem w ośrodku zapasowym, 20.Dywizji Piechoty. Jak napisał Leszek MOCZULSKI w książce pt. „Wojna polska 1939” „…na Polesiu znajdowały się dwa duże zgrupowania polskie: grupa operacyjna generała Franciszka KLEBERGA pod Kobryniem i na zachód od Brześcia, oraz grupa KOP generała RÜCKEMANNA-ORLIKA, zbierająca się nad dolnym Styrem. KLEBERG, wykonując rozkaz marszałka ŚMIGŁEGO, postanowił ruszyć natychmiast na południe, aby jeszcze przed nadejściem Sowietów … zdążyć przedostać się ku Rumunii. …”.
Ośrodek Zapasowy otrzymała także rozkaz odwrotu w kierunku granicy rumuńskiej. W trakcie wykonywania tego rozkazu, żołnierze Batalionu Marszowego 78.Pułku Piechoty zostali otoczeni przez oddziały Armii Czerwonej. Żołnierze i oficerowie znaleźli się w niewoli sowieckiej. Oficerowie trafili do obozu specjalnego NKWD dla jeńców wojennych w Kozielsku.
Porucznik Andrzej WÓLCZYŃSKI został zamordowany przez NKWD w Katyniu w pierwszych dniach kwietnia 1940 roku (na liście jeńców przeznaczonych do wywiezienia z obozu w Kozielsku z dnia 2 kwietnia 1940 roku figuruje pod pozycją 13, jako numer ewidencyjny 2664 – lista wywózkowa NKWD). Spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu.
Minister Obrony Narodowej Decyzją Nr 439 z 5 października 2007 r. awansował na wyższe stopnie służbowe wszystkich oficerów Wojska Polskiego zamordowanych w roku 1940 przez NKWD w Katyniu, Charkowie, oraz Twerze.
W wersji elektronicznej można oglądać wystawę „Małopolanie w katyńskich dokumentach dr Jana ROBLA” na stronie IPN:
http://ipn.gov.pl/pl/edukacja-1/wystawy/13690,Malopolanie-w-katynskich-dokumentach-dr-Jana-Robla.html
Więcej czytaj na naszej stronie: Opowieść 1: Andrzej WÓLCZYŃSKI – opowieść o żołnierzu; Opowieść 10: Katyń 1940’; film z uroczystości w dniu 10 kwietnia 2015 roku (KATYŃ 75 rocznica obchody w Skomielnej Białej) można oglądać na naszej stronie zakładka – Reportaże filmowe;
*dane pochodzą z książki Eugenii MERESCH pt. „KATYŃ 1940 dowody zdrady zachodu: dokumenty z brytyjskich archiwów”;
-przy pisaniu tekstu wykorzystano materiały pochodzące z książek i wydawnictw, Biuletynów IPN z lat 2005-2010 dotyczących tematu sowieckiej zbrodni na Polskich oficerach.
Dodaj komentarz