70 ROCZNICA ŚMIERCI „MŚCICIELA”

9.11.1946r.poległ w walce Groźny z prawej

13 lutego br. minęła 70 rocznica śmierci „Mściciela” – Józefa ŚWIDRA – dowódcy oddziału partyzanckiego „Wiarusy”.
W 1945 roku mający osiemnaście lat, pochodzący z Rdzawi Józef ŚWIDER wstąpił

do Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” tworzonego przez Józefa KURASIA – ps. „Ogień”. Był żołnierzem III.Kompanii, dowodzonej przez Henryka GŁOWIŃSKIEGO – ps. „Groźny” w skład, której wchodzili mieszkańcy Rabki i okolicznych wsi. „Groźny” zginął 9 listopada 1946 roku w Bielance w walce z obławą wojsk Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW).
Po śmierci Henryka GŁOWIŃSKIEGO III.Kompanią dowodził Antoni WĄSOWICZ – ps. „Roch”. „Roch” cieszył się zaufaniem Józefa KURASIA i szacunkiem wśród żołnierzy. Po śmierci w dniu 22 lutego 1947 roku legendarnego dowódcy Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” mjr Józefa KURASIA to właśnie „Roch” zebrał rozbity oddział i kontynuował walkę. Wśród podległych mu żołnierzy był także Józef ŚWIDER – ps. „Pacuła”.
Po ogłoszonej przez komunistów w lutym 1947 amnestii, sytuacja podziemia stawała się coraz trudniejsza. Wielu żołnierzy i współpracowników ujawniło się, niektórzy z ujawnionych podjęli współpracę z UB i KBW, denuncjując komunistycznym organom bezpieczeństwa „pozostających w lesie”, nieujawnionych byłych kolegów. W maju 1947 roku „Roch” nie widząc możliwości dalszej walki w kraju, oraz nie wierząc zapewnieniom władz komunistycznych w „darowanie win” postanowił przedostać się na kontrolowany przez aliantów Zachód Europy. Partyzanci wybrali drogę przez Czechosłowację i Austrię. W Austrii zostali jednak aresztowani przez sowieckie NKWD, zatrzymanych przekazano polskiemu UB. W „ludowej” Polsce „Roch” skazany został na śmierć – wyrok wykonano 24 lutego 1948 roku.
„Pacuła” jako zaufany żołnierz „Rocha” stworzył w Gorcach oddział partyzancki, który nazwany został „Wiarusy”. Pomimo młodego wieku (dwadzieścia lat) „Mściciel” – taki pseudonim jako dowódca „Wiarusów” przyjął Józef ŚWIDER – rozbudował struktury terenowe podziemia. Jego oddział rozrósł się do kilkunastu osób, rozwinięta została terenowa sieć współpracowników i wywiadowców. Działaniom „Mściciela” sprzyjała nieprzejednana postawa komunistów, którzy mimo oficjalnie głoszonych haseł o „wybaczeniu win, darowaniu kar” rozpoczęli aresztowania wśród ujawnionych w trakcie amnestii żołnierzy „Ognia”. „Mściciel” nawiązywał kolejne kontakty, pozyskiwał ukrytą broń (magazyn broni należący do I.Kompanii Zgrupowania „Błyskawica” przekazał „Mścicielowi” Jan BATKIEWICZ – ps. „Śmigły”).
Partyzanci „Mściciela” rozwijali działalność w terenie likwidowali współpracowników bezpieki. „Mściciel” podjął także próby nawiązania kontaktu z ogólnopolską organizacją niepodległościową za pośrednictwem Franciszka MROZA – ps. „Bóbr”. „Mściciel” bezwzględnie zwalczał wszelkie przejawy bandytyzmu, próby utożsamiania się pospolitych bandytów z niepodległościowymi oddziałami partyzanckimi. Przykładem na tego typu działania jest wyrok śmierci wykonany na Franciszku ZAJĄCU – ps. „Bąk”, który wraz z kompanami dokonał napadu i morderstwa księdza Władysława MAGIERY w Łętowem.
Komunistyczna bezpieka podjęła szeroko zakrojoną akcję mająca na celu unieszkodliwienie oddziału, i likwidację jego dowódcy. Próby takie podjął Marian ZAGRODZKI pracownik PUBP w Nowym Targu. Podając się „za dezertera z bezpieki” został przyjęty do oddziału, przyjął pseudonim „Żbik”. „Żbik” „ze względu na swoją przeszłość” pozostawał pod stałą obserwacja partyzantów. Partyzanci zauważyli, że chodzi on z ciągle odbezpieczona bronią, jednocześnie śledząc każdy krok dowódcy oddziału. „Żbik” został rozbrojony i przesłuchany. Zastrzelony został na Turbaczu we wrześniu 1947 roku. Oddziału KBW i funkcjonariusze komunistycznej bezpieki zostali rozlokowani w wielu miejscowościach terenu, na którym operował oddział „Wiarusy”. Grupy operacyjne UB-KBW stacjonowały w Nowym Targu, Czorsztynie, Krościenku, Ochotnicy, Rabce.
Oddział „Wiarusy” kontynuował swoją działalność, przygotowując się jednocześnie do „przetrwania” zimy. W tym celu przygotowano „obóz zimowy”, czyli obszerną ziemiankę położoną w lasach pomiędzy Ochotnicą, Harklową i Knurowem.
W nocy 13 lutego grupa partyzantów pod dowództwem „Mściciela” znalazła się w Lubaniu. Zakwaterowali w domu Józefa SPYRKI, którego syn korzystając z nieuwagi partyzantów powiadomił o miejscu ich pobytu placówkę KBW. O brzasku dom został otoczony przez wojsko, jednak partyzanci zdołali opuścić zabudowania wykorzystując zamieć śnieżną. Przedzierali się pojedynczo przez pierścień obławy. W walce z KBW poległ „Mściciel”, trafiony w głowę. W trakcie pościgu w Tenczynie KBW ujęła rannego partyzanta Mariana KOZŁECKIEGO – ps. „Grzmot”. UB i KBW prowadziła także przez kolejne dwa dni nieskuteczny pościg za oddziałem. W siedzibie PUBP w Myślenicach poddano brutalnemu śledztwu „Grzmota”, który zgodził się doprowadzić grupę operacyjną UB-KBW do „obozu zimowego”. Dnia 18 lutego 1948 roku po siedmiogodzinnym marszu UB-cy i KBW otoczyli partyzancki obóz. Rozpoczął się szturm na ziemiankę, w której ukrywali się partyzanci. Brawura pozwoliła wyrwać się z okrążenia „Wiarusom”, ciężko ranny został jednak zastępca „Mściciela” – „Czarny”. Rannego Dymitra ZASULSKIEGO – ps. „Czarny” pojmali UB-owcy. Doprowadzony do Ochotnicy poddany został wielogodzinnemu przesłuchaniu, zmarł 20 lutego 1948 roku.
Ciało Józefa ŚWIDRA – ps. „Mściciel”, przewieziono do siedziby PUBP w Myślenicach. Tu zostało sfotografowane, a zdjęcie opublikowano w prasie.
Dalsze losy ciała „Mściciel” nie są znane, podobnie jak miejsce pochówku jego dowódcy mjr „Ognia”.
W dniu 10 marca 2014 roku na budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego 5 w Myślenicach, dawnej siedzibie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, odsłonięta została tablica upamiętniająca Józefa ŚWIDRA – ps. „Mściciel”, dowódcę oddziału partyzanckiego „Wiarusy”. Inicjatorami tego wydarzenia byli członkowie Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Zgrupowanie Partyzanckie „Błyskawica” im. mjr Józefa KARASIA „Ognia”, oraz członkowie rodziny partyzanckiego dowódcy.*

CHWAŁA BOHATEROM

*opracowano na podstawie książki Dawida GOLIKA „Z wiarą w zwycięstwo… oddział partyzancki »Wiarusy« 1947-1949”, oraz innych materiałów i publikacji historycznych związanych z poruszanym tematem.

Tekst-oprac. Andrzej Masłowski

OP Wiarusy jesień 1947r. pierwszy z lewej Mściciel, drugi Czarny III.Kompania Zgrupowania Błyskawica 1946r. Mściciel po śmierci i notatka ub o jego działalności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *